niech moc będzie z wami...200 i 300
Wpisany przez JAMNIIK & S-KA
Artykuł ten dedykowany jest tym ,którzy przy wykorzystaniu niżej opisanych regulacji bedą potrafili panować nad własnymi emocjami oraz wszech obecnym ADHD i co najistotniejsze nad AMOKIEM OPĘTAŃCZYM -rzecz jasna na drodze i w terenie!!!
W trakcie przeróżnych spotkań z innymi użytkownikami samochodów z pod znaku zielonego jaja zawsze pojawiał się temat mocy silnika ,jego elastyczności,sposobu oddawania mocy,czy w końcu "turbo dziury".
W ścisłym porozumieniu z pewnymi osobnikami (PiotrVN,Maćko,Domek i innymi "TW")udało się nam ustalić i sprawdzić ....................
Są takie momenty w,których chcielibyśmy by nasze auto miało ciut więcej mocy ,lub by ta moc (siła)była oddawana inaczej (czyt.elastyczniej)!!!
Dla tych właśnie postanowiłem napisać te kilka zdań !!!:
Jak wiadomo nasze samochody nie są demonami : ani prędkości ,ani mocy ....,są opinie wg.,których siła naszych silników jest wystrczająca ,..są też takie wg których każda ingerencja w ustawienia silnika musi się odbyć u "fachowców"...,są też tacy ,którzy twierdzą ,że każde zwiększenie mocy musi zostać okupione dużo wyższym spalaniem ,skróceniem jego żywotności i.t.d...........bla bla bla..
Ale są też tacy,którzy potrafią zmienić charakterystykę pracy silnika niewielkim nakładem (jakieś 40 minut pracy..!!!), a którzy chcą się podzielić z innymi swymi spostrzeżeniami i sukcesami .
A oto i one :
JAK ZWIĘKSZYĆ MOC I ELASTYCZNOŚĆ W SILNIKACH 200 I 300 LR
KAŻDY KTO UŻYJE TYCH PODPOWIEDZI ,BĘDZIE CZYNIŁ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ,I MUSI BYĆ ŚWIADOM ZMIAN ,KTÓRYCH DOKONUJE!!!
JAK I SWIADOM MUSI BYĆ STANU TECHNICZNEGO SWOJEGO SILNIKA A GŁÓWNIE
STANU TECHNICZNEGO:
- GŁOWICY
-TUBINY
-UKLADU CHLODZENIA
ORAZ WŁASNEGO EGO!!!
PROPONUJĘ KAŻDEMU ,KTO CHCE SIĘ TYM ZAJĄĆ DOKONAĆ ZAKUPU :
-MANOMETR LUB MANOWAKUOMETR WYSKALOWANY DO 1,6 bar
-TRÓJNIK DO WĘŻYKA STERUJĄCEGO WTRYSKIEM (chyba fi 5)
-WĘŻYK DO PODŁĄCZENIA W/W WSKAŻNIKA WEWNĄTRZ PRZEDZIAŁU PASARZESKIEGO
-MOCOWANIE I WYKOŃCZENIE EW.OBUDOWY WSKAŻNIKA POZOSTAWIA SIĘ WŁASNEJ INWENCJI ..
- część pierwsza - do wykonania niezbędna jest wiedza o tym gdzie znajduje się turbina !!!!haha...,ale do rzeczy ; operacja do wykonania w sposób następujący :zdejmujemy zawleczkę zabezpieczającą cięgno zaworu upustowego turbiny -jest to śruba podłączona do tekiej dżwigienki na kolektorze wydechowym a zdrugiej strony wchodząca do takiego ustrojstwa przypominającego (hm....) grzybek??!!,do którego przyłączony jest węrzyk (uffff...ciężko bez zdjęć - jutro wstawię !!).W 200 tce jest ona widoczna na wierzchu turbiny ,natomiast w 300 tce jest już trudniej ponieważ ten mechanizm znajduje się "pod" turbiną - i tu trzeba się wykazać cierpliwością i sprytem!! W 300 tce można sobie ułatwić pracę przez odkręcenie zaworu sterującego ( dwie śrubki fi 6 czyli klucz 10 ). Kiedy mamy już dostęp do w/w należy okręcić "kontrę" i wkręcić śrubę o około 6 mm - jest to regulacja wstępna!! ,po czym składamy całość "do kupy"!! Turbina zrobiona!!
Regulacja turbiny sama w sobie nie podnosi mocy !!
-część druga - odnajdujemy pod maską pompę paliwa ,na której znajduje się dekielek z przyłączonym wężykiem (biegnącym do turbiny) - do tego właśnie wężyka musimy się podpiąć z wcześniej zakupionym manometrem (lub manowakuometrem)- do tego potrzeny będzie nam trójnik i wężyk .
przecinamy wężyk wstawiamy trójnik przyłączamy dodatkowy wężyk na drugim końcu którego znajduje się nasz "zegar"- zamontowany oczywiście w kabinie!!
- część trzecia - wiemy już gdzie jest pompa i dekielek z przyłączonym wężykiem !! dekielek ten jest przykręcony na cztery śrubki ( może być konieczne odkręcenie zbiorniczka wyrównawczego ) . Po tym jak już sobie utorujemy dostęp do wspomnianego dekielka -odkręcamy cztery srubki od góry ,dekielek powinien się unieść ( przy fabrycznym ustawieniu) o około 7 mm!! ,pod nim znajduje sie membrana -jej rant stanowiący przy okazji uszczelnienie polączenia -w tym miejscu zwracamy szczególną uwagę na jej położenie względem obudowy !!!- może być tak ,że membrana przykeiła się do dekielka lecz to żaden problem =należy ją delikatnie podważyć i odkleić!! NALEŻY BEZWZGLĘDNIE ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA POLOŻENIE MEMBRANY (istotne by móc wrócić do poprzednich ustawień!!) następnie (bez wyciągania i przekręcania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!membrany)zdejmujemy dekielek - tu naszym oczom ukazuje się membrana i teraz znaczymy jej położenie względem obudowy (np: flamastrem ) !!!!!!!!! Po czym wyjmujemy membranę razem ze sworzniem umieszczonym w jej centralnym punkcie ,oraz sprężynę wraz z podkładką plasticzaną .
Doszliśmy własnie do pierwszej operacji mającej wpływ na nasz silnik a raczej na charakterystykę jego pracy!
Po usunięciu dekielka i mambrany ukazuje man się w pełnej okazałości śruba regulacyjna szybkości wtrysku dawki paliwa (śmiesznie ponacinana z jeszcze śmieszniejszym zabezpieczeniem) regulacja tej śruby (w naszym przypadku!!!)polega na wkręceniu jej zgodnie z ruchem wskazówek do maksymalnie 1 i 1/2 obrotu !!! Po czym składamy wszystko na swoje miejsce , w momencie kiedy mamy wzsystkie elementy włożone na swoje miejsce :zwracamy uwagę na wcześniej zaznaczony punkt ustawienia membrany !!!( jak zauważyliście na koncu sworznia jest mimośrodowo wytoczony storzek- odpowiadający za dawkowanie paliwa) i tu membranę przekręcamy zgodnie z ruchem wskazówek zegara o maksymalnie 30 stopni!!
Po czym składamy wszystko odpalamy i jeżdzimy!!!
Powyższe regulacje zmieniają :
-moment wtrysku -przyśpieszając go -co z kolei ma wpływ na szybsze powstawanie większej ilości spalin i szybsze rozpędzanie turbiny .....
-wyczuwalnie zwiększa się elastyczność silnika i jego dynamika ....
-zużycie paliwa pozostaje na przyzwoitym poziomie ....
Wszystkie podane powyżej regulacje można wykonać we własnym zakresie w czasie 40 minut ,np w trakcie kiedy żona robi zakupy w super markecie
WSZYSTKIE REGULACJE I ICH PARAMETRY PODANE WYŻEJ SĄ WEDŁUG MNIE ( I NIE TYLKO) PARAMETRAMI MAKSYMALNYMI Z UWZGLĘDNIENIEM WARTOŚCI BEZPIECCZNYCH DLA SILNIKÓW !!!!
ALE I TAK DOKONUJĄC ICH CZYNISZ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ !!!!!
DLA ZAINTERESOWANYCH PODCIĄGNIĘCIEM SILNIKA DO JESZCZE WYŻSZYCH OSIĄGÓW - NIC NIE JEST NIE MOŻLIWE TYLKO CZY TO SIĘ OPŁACA !!??!!??
WSZYSTKIM KTÓRZY ZECHCĄ SPRÓBOWAĆ - POLECAM -TRZEBA TYLKO ZACHOWAĆ ZDROWY ROZSĄDEK!!
AHA WŁAŚCICIELE TD5 NIE DZIWCIE SIĘ JAK WAS BEDZIE WYPREDZAĆ JAKAŚ 200 TA CZY 300 TA !!!
POZDRAWIAM : JAMNIK I S-KA
No więc tak: W trakcie użytkowania nie wyszły na jaw żadne minusy nic nie padlo ,nic nie zdechło ,stara (założona używka!!) turbina nie wyzioneła ducha!!!! z motorkiem,sprzęgłem ,napędami wszystko OK !! Częściej tylko wymieniam klocki !!!!!!!!!!!!hahahhaha
Aha podkreślam,że dawka nie została zmieniona !!!
Autko przejechało okolo 20 tysi !!
poniedziałek, 13 września 2010 18:09
Artykuł ten dedykowany jest tym ,którzy przy wykorzystaniu niżej opisanych regulacji bedą potrafili panować nad własnymi emocjami oraz wszech obecnym ADHD i co najistotniejsze nad AMOKIEM OPĘTAŃCZYM -rzecz jasna na drodze i w terenie!!!
W trakcie przeróżnych spotkań z innymi użytkownikami samochodów z pod znaku zielonego jaja zawsze pojawiał się temat mocy silnika ,jego elastyczności,sposobu oddawania mocy,czy w końcu "turbo dziury".
W ścisłym porozumieniu z pewnymi osobnikami (PiotrVN,Maćko,Domek i innymi "TW")udało się nam ustalić i sprawdzić ....................
Są takie momenty w,których chcielibyśmy by nasze auto miało ciut więcej mocy ,lub by ta moc (siła)była oddawana inaczej (czyt.elastyczniej)!!!
Dla tych właśnie postanowiłem napisać te kilka zdań !!!:
Jak wiadomo nasze samochody nie są demonami : ani prędkości ,ani mocy ....,są opinie wg.,których siła naszych silników jest wystrczająca ,..są też takie wg których każda ingerencja w ustawienia silnika musi się odbyć u "fachowców"...,są też tacy ,którzy twierdzą ,że każde zwiększenie mocy musi zostać okupione dużo wyższym spalaniem ,skróceniem jego żywotności i.t.d...........bla bla bla..
Ale są też tacy,którzy potrafią zmienić charakterystykę pracy silnika niewielkim nakładem (jakieś 40 minut pracy..!!!), a którzy chcą się podzielić z innymi swymi spostrzeżeniami i sukcesami .
A oto i one :
JAK ZWIĘKSZYĆ MOC I ELASTYCZNOŚĆ W SILNIKACH 200 I 300 LR
KAŻDY KTO UŻYJE TYCH PODPOWIEDZI ,BĘDZIE CZYNIŁ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ,I MUSI BYĆ ŚWIADOM ZMIAN ,KTÓRYCH DOKONUJE!!!
JAK I SWIADOM MUSI BYĆ STANU TECHNICZNEGO SWOJEGO SILNIKA A GŁÓWNIE
STANU TECHNICZNEGO:
- GŁOWICY
-TUBINY
-UKLADU CHLODZENIA
ORAZ WŁASNEGO EGO!!!
PROPONUJĘ KAŻDEMU ,KTO CHCE SIĘ TYM ZAJĄĆ DOKONAĆ ZAKUPU :
-MANOMETR LUB MANOWAKUOMETR WYSKALOWANY DO 1,6 bar
-TRÓJNIK DO WĘŻYKA STERUJĄCEGO WTRYSKIEM (chyba fi 5)
-WĘŻYK DO PODŁĄCZENIA W/W WSKAŻNIKA WEWNĄTRZ PRZEDZIAŁU PASARZESKIEGO
-MOCOWANIE I WYKOŃCZENIE EW.OBUDOWY WSKAŻNIKA POZOSTAWIA SIĘ WŁASNEJ INWENCJI ..
- część pierwsza - do wykonania niezbędna jest wiedza o tym gdzie znajduje się turbina !!!!haha...,ale do rzeczy ; operacja do wykonania w sposób następujący :zdejmujemy zawleczkę zabezpieczającą cięgno zaworu upustowego turbiny -jest to śruba podłączona do tekiej dżwigienki na kolektorze wydechowym a zdrugiej strony wchodząca do takiego ustrojstwa przypominającego (hm....) grzybek??!!,do którego przyłączony jest węrzyk (uffff...ciężko bez zdjęć - jutro wstawię !!).W 200 tce jest ona widoczna na wierzchu turbiny ,natomiast w 300 tce jest już trudniej ponieważ ten mechanizm znajduje się "pod" turbiną - i tu trzeba się wykazać cierpliwością i sprytem!! W 300 tce można sobie ułatwić pracę przez odkręcenie zaworu sterującego ( dwie śrubki fi 6 czyli klucz 10 ). Kiedy mamy już dostęp do w/w należy okręcić "kontrę" i wkręcić śrubę o około 6 mm - jest to regulacja wstępna!! ,po czym składamy całość "do kupy"!! Turbina zrobiona!!
Regulacja turbiny sama w sobie nie podnosi mocy !!
-część druga - odnajdujemy pod maską pompę paliwa ,na której znajduje się dekielek z przyłączonym wężykiem (biegnącym do turbiny) - do tego właśnie wężyka musimy się podpiąć z wcześniej zakupionym manometrem (lub manowakuometrem)- do tego potrzeny będzie nam trójnik i wężyk .
przecinamy wężyk wstawiamy trójnik przyłączamy dodatkowy wężyk na drugim końcu którego znajduje się nasz "zegar"- zamontowany oczywiście w kabinie!!
- część trzecia - wiemy już gdzie jest pompa i dekielek z przyłączonym wężykiem !! dekielek ten jest przykręcony na cztery śrubki ( może być konieczne odkręcenie zbiorniczka wyrównawczego ) . Po tym jak już sobie utorujemy dostęp do wspomnianego dekielka -odkręcamy cztery srubki od góry ,dekielek powinien się unieść ( przy fabrycznym ustawieniu) o około 7 mm!! ,pod nim znajduje sie membrana -jej rant stanowiący przy okazji uszczelnienie polączenia -w tym miejscu zwracamy szczególną uwagę na jej położenie względem obudowy !!!- może być tak ,że membrana przykeiła się do dekielka lecz to żaden problem =należy ją delikatnie podważyć i odkleić!! NALEŻY BEZWZGLĘDNIE ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA POLOŻENIE MEMBRANY (istotne by móc wrócić do poprzednich ustawień!!) następnie (bez wyciągania i przekręcania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!membrany)zdejmujemy dekielek - tu naszym oczom ukazuje się membrana i teraz znaczymy jej położenie względem obudowy (np: flamastrem ) !!!!!!!!! Po czym wyjmujemy membranę razem ze sworzniem umieszczonym w jej centralnym punkcie ,oraz sprężynę wraz z podkładką plasticzaną .
Doszliśmy własnie do pierwszej operacji mającej wpływ na nasz silnik a raczej na charakterystykę jego pracy!
Po usunięciu dekielka i mambrany ukazuje man się w pełnej okazałości śruba regulacyjna szybkości wtrysku dawki paliwa (śmiesznie ponacinana z jeszcze śmieszniejszym zabezpieczeniem) regulacja tej śruby (w naszym przypadku!!!)polega na wkręceniu jej zgodnie z ruchem wskazówek do maksymalnie 1 i 1/2 obrotu !!! Po czym składamy wszystko na swoje miejsce , w momencie kiedy mamy wzsystkie elementy włożone na swoje miejsce :zwracamy uwagę na wcześniej zaznaczony punkt ustawienia membrany !!!( jak zauważyliście na koncu sworznia jest mimośrodowo wytoczony storzek- odpowiadający za dawkowanie paliwa) i tu membranę przekręcamy zgodnie z ruchem wskazówek zegara o maksymalnie 30 stopni!!
Po czym składamy wszystko odpalamy i jeżdzimy!!!
Powyższe regulacje zmieniają :
-moment wtrysku -przyśpieszając go -co z kolei ma wpływ na szybsze powstawanie większej ilości spalin i szybsze rozpędzanie turbiny .....
-wyczuwalnie zwiększa się elastyczność silnika i jego dynamika ....
-zużycie paliwa pozostaje na przyzwoitym poziomie ....
Wszystkie podane powyżej regulacje można wykonać we własnym zakresie w czasie 40 minut ,np w trakcie kiedy żona robi zakupy w super markecie
WSZYSTKIE REGULACJE I ICH PARAMETRY PODANE WYŻEJ SĄ WEDŁUG MNIE ( I NIE TYLKO) PARAMETRAMI MAKSYMALNYMI Z UWZGLĘDNIENIEM WARTOŚCI BEZPIECCZNYCH DLA SILNIKÓW !!!!
ALE I TAK DOKONUJĄC ICH CZYNISZ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ !!!!!
DLA ZAINTERESOWANYCH PODCIĄGNIĘCIEM SILNIKA DO JESZCZE WYŻSZYCH OSIĄGÓW - NIC NIE JEST NIE MOŻLIWE TYLKO CZY TO SIĘ OPŁACA !!??!!??
WSZYSTKIM KTÓRZY ZECHCĄ SPRÓBOWAĆ - POLECAM -TRZEBA TYLKO ZACHOWAĆ ZDROWY ROZSĄDEK!!
AHA WŁAŚCICIELE TD5 NIE DZIWCIE SIĘ JAK WAS BEDZIE WYPREDZAĆ JAKAŚ 200 TA CZY 300 TA !!!
POZDRAWIAM : JAMNIK I S-KA
No więc tak: W trakcie użytkowania nie wyszły na jaw żadne minusy nic nie padlo ,nic nie zdechło ,stara (założona używka!!) turbina nie wyzioneła ducha!!!! z motorkiem,sprzęgłem ,napędami wszystko OK !! Częściej tylko wymieniam klocki !!!!!!!!!!!!hahahhaha
Aha podkreślam,że dawka nie została zmieniona !!!
Autko przejechało okolo 20 tysi !!
Poprawiony: sobota, 21 maja 2011 11:22
NA FORUM
-
-
- Pochwal się swoim Land Roverem
- 14 marca 2025 22:31 / wczoraj
-
Najnowsze terapie
- No events posted.