Roczny Raport Ekipy Śląskiej
Wpisany przez Grzegorz "Dread"
Mam nadzieję że tak jak i Ja spędziliście go radośnie, wesoło, zwariowanie i każdy z dni wycisnęliście do końca możliwości.
Zanim jednak strzelą korki od szampana, chciałem podziękować Wam wszystkim, że zabraliście mnie w tyle fajnych miejsc, pokazaliście tyle ciekawych okoliczności przyrody i pozwoliliście spędzić z Wami wiele, wiele nad wyraz sympatycznych chwil.
jaki był ten przeciekawy rok 2010...?
Ano zaczął sie wielkim buum...
1) 2 stycznia Vertix liczy drzewa....

nieszczęsne lodowisko uliczne pozbawia Irka pojazdu... Pomarańcza I kończy swój bohaterski żywot w huku kręconych blach i daje życie Pomarańczy II... ale jeszcze chwilę trzeba było na nią poczekać...
2) 2/3 stycznia - Spacer po Górach

pięknie zaśnieżone stoki i trakty wokół Rajczy kosztują nas trzy rozbite samochody i rozjechany płot ze sztachet pewnego tubylca.... ale co tam... jest o czym opowiadać... ja tracę jeden z wielu migaczy w tym roku... hyhyhy... ale noc spędzona u teścia Vertixa w małej drewnianej sympatycznej chatce daje nam dużo radości i małego kaca... ;)
3) 10 stycznia - 18 WOŚP w Czechowicach....

dupy nam zmarzły jak jasna cholera, ale warto było... zebrana kasa, uśmiechy ludzików, LRy na rynku i zamotani kolesie z Legionu 501 Star Wars... bezcenne ;)
4) 30 stycznia - Very Fest Sobota

jedna z najbardziej śmiesznych imprez w tym roku... hyhyhy.... stan: 14 samochodów... utopionych: 13 !!! jeden poruszający się o własnych siłach Martin rozpoczął wielką przygodę wyciągania nas z bagnistych terenów poligonu za TTW.
5) 13 luty - VertFestSobota Second Editon

co tu dużo gadać... śnieg, lina, wyciągarka... śnieg, lina, wyciągarka... i tak cały dzień... ;))
6) 6 marca - Wiosny Poszukiwanie

Las.... Lód.... Liny... Ludzie...
wspólna zabawa z chłopakami z MUTTa... niezła jazda z wielkim Laplanderem jako prowadzącym... ;)
7) 20 marca - Operacja Zwiad

czterech facetów... trzy auta... jedna łopata... jedna lina... i 300 metrów bagnistej drogi... łącznie pięć godzin walki w błocie... jak my to lubimy... to chyba była największa rzeźnia tego roku ;))
8) 5 kwietnia - DyngusRover...

drugi dzień Świąt Wielkanocnych... było ciasto, kawa, kiełbaski i pisanki... a Śmingus-Dyngus też był... lało jak cholera... ;))
9) 11 kwietnia - Wojkowice / Piaskownia

Wojkowice Poligon i Piaskownia... mile spędzony czas, choć znowu cały dzień lało...
ale co tam... kiełbaski z ogniska i tak były... ;)
10) 17 kwietnia - Ustroń

Lajtowa wycieczka z Chłopakami z Pilchowic do Zoo w Ustroniu... ;)) zwierzaki przywitały nas godnie i radośnie... bo chyba nie chodziło im tylko o "tytki" z żarciem...?!
11) 24 kwietnia - Rybnickie Landryny

Ta impreza zaliczyła pewien sukces. W konkursie na najciekawsze wydarzenie szkolne w Zespole Szkół Specjalnych w Rybniku stanęła na najwyższym podium ! Złoty Medal i miejsce w szkolnej gablocie !
12) 14-16 maja - SilverSpring

co tu dużo gadać... super klimat, super sprawa... ;)
13) 29 maja - LandMama

taaa... nareszcie mamuśki dowiedziały sie gdzie topimy (dosłownie) całą zarobioną kasę... dostałem potem ochrzan czemu nie było LandTata... ;)
14) 4 czerwca - Operacja Bieruń

nawet nie pamiętam jak się nazywała to rodzina... ale mam nadzieje że pomogliśmy... i nic nie zepsułem!
15) czerwiec 2010 - Rumunia

przefajna spokojna wyprawa w doborowym towarzystwie...
16) 3 lipca - Pilchowicki Mecz

oj, kurna, dawno sie tak nie nabiegałem.... Chłopaki dali nam popalić... ale mecz piłkarski był jak na stadionie Barcelony... i byli wierni kibice... i profesjonalny bramkarz... i nie ważne kto wygrał... chyba my wszyscy...
17) 1 sierpnia - Kotlarnia

te chłopaki z MUTTa to takie same zakręty jak my.... tereny wypaśnie i przednia zabawa... niestety wracając mój LR postanowił się zepsuć i odgryzł sobie pasek rozrządu... efekt: kapa silnika ;)
18) 27/29 sierpnia - Wystrzałowa Landryna

LR'y, karabiny, pistolety, polowa kuchnia, wieczorne gitary i pływająca Pomarańcza Vertixa (dzięki Bracie)... oj była Ci to przednia Impreza. Wiwat Krzycho Autoholik !
19) 18 września - PlanBezPlanu...

było jak zawsze kiedy to "nic się nie dzieje".... hyhyhy... i nawet grzybów nazbieraliśmy... a rano była jajecznica... ;)
20) 9 października - DzieńKonia

super fantastyczna impreza na którą zaprosił nas Piotr "Wiśta-Wio"... galopujące konie i pyrtające traktory. Było naprawdę superancko.
21. V Integracja Brzeźnica

tu ukłon w kierunku chłopaków z Dyfer Klubu, Zbroji i OSP4x4... i choć wróciliśmy z "roodboka" jako ostatni to jednak zabawa była przednia... nie bez strat, ale byliśmy dzielni ;))
22) 27 listopada - Jesienny Zwiad

200 metrów w "glinioku" na wyciągarce... pogięty "w pizdu" i rozerwany hi-lift, dwie godziny walki w jednym miejscu.... jednym słowem: Niezła Imprezka ;))
23. 04 grudnia - Santa-2-Rover

nie trzeba komentarza...
23 imprezy z udziałem Śląskiej Ekipy.... 23 razy pozwoliliście mi spotkać się z Wami i cieszyć się wspólna zabawą... dzięki... oczywiście każdy z nas powie jeszcze: "a nie napisałeś o tym... czy o tamtym".... bowiem jeszcze kilka chwil pominąłem... fakt...
to wszystko sprawiło, że ten rok minął tak szybko, że aż za szybko...
Jeszcze raz z tego miejsca, Ja - Dread, chciałem podziękować całej Ekipie tworzącej te zakręcone chwile...
I korzystając z nadarzającej się okazji życzę wszystkim Wesołych Rodzinnych Świąt i Szczęśliwego Zamotanego Nowego Roku... jeszcze więcej uśmiechu... jeszcze więcej przygód... jeszcze więcej błota... jeszcze więcej Przyjaciół...
I pozwalając sobie na całkowity egoizm chciałbym specjalnie podziękować jednemu gościowi...
Tak całkiem krótko, bo nie ma takich słów które były bo odpowiednie....
Chyba się ze mną zgodzicie...
Dzięki Piotr !!!
A już za chwilę dwatysiącejedenasty....! Nowe plany... Nowe wyzwania... Nowe i stare tereny... I życzę sobie by jedno się nie zmieniło: WY !
Dread ;)
niedziela, 12 grudnia 2010 19:05
No i kończy się 2010 rok naszej ery...Mam nadzieję że tak jak i Ja spędziliście go radośnie, wesoło, zwariowanie i każdy z dni wycisnęliście do końca możliwości.

Zanim jednak strzelą korki od szampana, chciałem podziękować Wam wszystkim, że zabraliście mnie w tyle fajnych miejsc, pokazaliście tyle ciekawych okoliczności przyrody i pozwoliliście spędzić z Wami wiele, wiele nad wyraz sympatycznych chwil.
jaki był ten przeciekawy rok 2010...?
Ano zaczął sie wielkim buum...
1) 2 stycznia Vertix liczy drzewa....

nieszczęsne lodowisko uliczne pozbawia Irka pojazdu... Pomarańcza I kończy swój bohaterski żywot w huku kręconych blach i daje życie Pomarańczy II... ale jeszcze chwilę trzeba było na nią poczekać...
2) 2/3 stycznia - Spacer po Górach

pięknie zaśnieżone stoki i trakty wokół Rajczy kosztują nas trzy rozbite samochody i rozjechany płot ze sztachet pewnego tubylca.... ale co tam... jest o czym opowiadać... ja tracę jeden z wielu migaczy w tym roku... hyhyhy... ale noc spędzona u teścia Vertixa w małej drewnianej sympatycznej chatce daje nam dużo radości i małego kaca... ;)
3) 10 stycznia - 18 WOŚP w Czechowicach....

dupy nam zmarzły jak jasna cholera, ale warto było... zebrana kasa, uśmiechy ludzików, LRy na rynku i zamotani kolesie z Legionu 501 Star Wars... bezcenne ;)
4) 30 stycznia - Very Fest Sobota

jedna z najbardziej śmiesznych imprez w tym roku... hyhyhy.... stan: 14 samochodów... utopionych: 13 !!! jeden poruszający się o własnych siłach Martin rozpoczął wielką przygodę wyciągania nas z bagnistych terenów poligonu za TTW.
5) 13 luty - VertFestSobota Second Editon

co tu dużo gadać... śnieg, lina, wyciągarka... śnieg, lina, wyciągarka... i tak cały dzień... ;))
6) 6 marca - Wiosny Poszukiwanie

Las.... Lód.... Liny... Ludzie...
wspólna zabawa z chłopakami z MUTTa... niezła jazda z wielkim Laplanderem jako prowadzącym... ;)
7) 20 marca - Operacja Zwiad

czterech facetów... trzy auta... jedna łopata... jedna lina... i 300 metrów bagnistej drogi... łącznie pięć godzin walki w błocie... jak my to lubimy... to chyba była największa rzeźnia tego roku ;))
8) 5 kwietnia - DyngusRover...

drugi dzień Świąt Wielkanocnych... było ciasto, kawa, kiełbaski i pisanki... a Śmingus-Dyngus też był... lało jak cholera... ;))
9) 11 kwietnia - Wojkowice / Piaskownia

Wojkowice Poligon i Piaskownia... mile spędzony czas, choć znowu cały dzień lało...
ale co tam... kiełbaski z ogniska i tak były... ;)
10) 17 kwietnia - Ustroń

Lajtowa wycieczka z Chłopakami z Pilchowic do Zoo w Ustroniu... ;)) zwierzaki przywitały nas godnie i radośnie... bo chyba nie chodziło im tylko o "tytki" z żarciem...?!
11) 24 kwietnia - Rybnickie Landryny

Ta impreza zaliczyła pewien sukces. W konkursie na najciekawsze wydarzenie szkolne w Zespole Szkół Specjalnych w Rybniku stanęła na najwyższym podium ! Złoty Medal i miejsce w szkolnej gablocie !
12) 14-16 maja - SilverSpring

co tu dużo gadać... super klimat, super sprawa... ;)
13) 29 maja - LandMama

taaa... nareszcie mamuśki dowiedziały sie gdzie topimy (dosłownie) całą zarobioną kasę... dostałem potem ochrzan czemu nie było LandTata... ;)
14) 4 czerwca - Operacja Bieruń

nawet nie pamiętam jak się nazywała to rodzina... ale mam nadzieje że pomogliśmy... i nic nie zepsułem!
15) czerwiec 2010 - Rumunia

przefajna spokojna wyprawa w doborowym towarzystwie...
16) 3 lipca - Pilchowicki Mecz

oj, kurna, dawno sie tak nie nabiegałem.... Chłopaki dali nam popalić... ale mecz piłkarski był jak na stadionie Barcelony... i byli wierni kibice... i profesjonalny bramkarz... i nie ważne kto wygrał... chyba my wszyscy...
17) 1 sierpnia - Kotlarnia

te chłopaki z MUTTa to takie same zakręty jak my.... tereny wypaśnie i przednia zabawa... niestety wracając mój LR postanowił się zepsuć i odgryzł sobie pasek rozrządu... efekt: kapa silnika ;)
18) 27/29 sierpnia - Wystrzałowa Landryna

LR'y, karabiny, pistolety, polowa kuchnia, wieczorne gitary i pływająca Pomarańcza Vertixa (dzięki Bracie)... oj była Ci to przednia Impreza. Wiwat Krzycho Autoholik !
19) 18 września - PlanBezPlanu...

było jak zawsze kiedy to "nic się nie dzieje".... hyhyhy... i nawet grzybów nazbieraliśmy... a rano była jajecznica... ;)
20) 9 października - DzieńKonia

super fantastyczna impreza na którą zaprosił nas Piotr "Wiśta-Wio"... galopujące konie i pyrtające traktory. Było naprawdę superancko.
21. V Integracja Brzeźnica

tu ukłon w kierunku chłopaków z Dyfer Klubu, Zbroji i OSP4x4... i choć wróciliśmy z "roodboka" jako ostatni to jednak zabawa była przednia... nie bez strat, ale byliśmy dzielni ;))
22) 27 listopada - Jesienny Zwiad

200 metrów w "glinioku" na wyciągarce... pogięty "w pizdu" i rozerwany hi-lift, dwie godziny walki w jednym miejscu.... jednym słowem: Niezła Imprezka ;))
23. 04 grudnia - Santa-2-Rover

nie trzeba komentarza...
23 imprezy z udziałem Śląskiej Ekipy.... 23 razy pozwoliliście mi spotkać się z Wami i cieszyć się wspólna zabawą... dzięki... oczywiście każdy z nas powie jeszcze: "a nie napisałeś o tym... czy o tamtym".... bowiem jeszcze kilka chwil pominąłem... fakt...
to wszystko sprawiło, że ten rok minął tak szybko, że aż za szybko...
Jeszcze raz z tego miejsca, Ja - Dread, chciałem podziękować całej Ekipie tworzącej te zakręcone chwile...
I korzystając z nadarzającej się okazji życzę wszystkim Wesołych Rodzinnych Świąt i Szczęśliwego Zamotanego Nowego Roku... jeszcze więcej uśmiechu... jeszcze więcej przygód... jeszcze więcej błota... jeszcze więcej Przyjaciół...
I pozwalając sobie na całkowity egoizm chciałbym specjalnie podziękować jednemu gościowi...
Tak całkiem krótko, bo nie ma takich słów które były bo odpowiednie....
Chyba się ze mną zgodzicie...

A już za chwilę dwatysiącejedenasty....! Nowe plany... Nowe wyzwania... Nowe i stare tereny... I życzę sobie by jedno się nie zmieniło: WY !
Dread ;)
NA FORUM
-
-
- w h e e l c h a i r t r i p _ South
- 18 kwietnia 2025 15:26 / dzisiaj
-
-
-
- Dziki Wschód 11: 13-15 czerwca 2025
- 17 kwietnia 2025 21:15 / wczoraj
-
Najnowsze terapie
- No events posted.