Rycerze z jajami w Moryniu
Wpisany przez Andziasss
Pomagamy Fundacji, która pomaga zwierzom strona Fundacji
Niejaki PRINT (znany także jako Piotrek N.) zaalarmował na przełomie roku, że koleżanka Sandra i jej zwierzęta są w okropnych kłopotach. Atak zimy odciął zabudowania przytuliska zajmowanego przez konie, psy i koty, którymi opiekuje się bezbronna obecnie dziewczyna. Zamarzła rura, którą dostarczano wodę dla zwierząt, a na drodze dojazdowej do obejścia zaspy sięgały 1.5m. Zwierzęta zaczęły padać. Przez telefon Sandra miała wielu przyjaciół, lecz przez telefon jeszcze nikt niczego nie odśnieżył. Bez wahania zbytniego ruszyliśmy na pomoc i co tydzień formujemy szyk wolontariuszy w celu udzielania pomocy. Zrobiliśmy już wiele, ale jeszcze wielej do zrobienia. PONIŻEJ WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW ,a TU SIĘ DYSKUTUJE na bieżąco.
Dokładna lokalizacja na MAPIE
http://geoportal.gov.pl
PONIŻEJ W ZAKŁADCE "WIĘCEJ" PLANY NA DZIŚ I PRZYSZŁOŚĆ:
ZADANIA:
Przy wieczornej herbatce i kawce w improwizowanym sztabie w Moryniu, próbowaliśmy określić kierunki przyszłych możliwych działań. Sandra jest zbyt zaskoczona ilością rąk do pracy, żeby zarządzić nimi w sposób racjonalny, tymbardziej że jednotorowo toczy się wiele wątków i podczas, gdy na terenie buduje się akwedukt, przywozi siano i naprawia wolierę, ONA bierze teksańską piłe i ginie w pobliskiej haszczy drzewo ciąć na opał do mieszkania. Kto miał kiedykowliek lokal opalany drzewem i węglem wie ile czasu zajmuje logistyka. trzeba na określić konkretne zadania do zrobienia, żeby przybyłe ręce nie marzły na mrozie, a woda w butach nie chlapała na próżno.
ZADANIA NAJPILNIEJSZE, BO RATOWNICZE:
OGRODZENIE WOLIERY DLA KONI + BEZPIECZNY ZIMĄ AKWEDUKT DOPROWADZAJĄCY WODĘ + PAŚNIKI / GOTOWE!
ZADANIA BIEŻĄCE:
BHP najpierw:
KALOSZE lub kompletnie nieprzemakalna buty;
RĘKAWICE nieprzemakalne, gumowe i ocieplane rękawice (takie rękawice można kupić w sklepie leśno-ogrodniczym w Mieszkowicach - 5km od Morynia / blisko) za kilkanaście zł. Na terenie przytuliska śniegu jest po kolana, wody po kostki i wszystko zimne i mokre.
1. WOZIĆ SIANO / To zadanie kluczowe, jednak szkoda marnować czas na detaliczne belety na przyczepie, więc przemy w kierunku zorganizowania tarnsportu masowego traktorem, lub innym ciężarowym. Ten drugi na posesję nie wjedzie, jeśli nie bedzie tam ze 3 LRów, żeby go wytarcgać z niechybnej opresji. Pewnego rodzaju wyjściem jest zbudowanie sań z europalet i zaprzęgnięcie konika do takiej roboty. Temat rzucony, już szukają na wsi chomąta, a jeśli nie będzie (bo sprzdane na pchlim targu enerdowcom), to trza improwizować z pasami i taśmami. Bez wątpienia da się to zbudować, a dla konika takie sanki nie będą stanowiły wielkiego kłopotu pociągowego, jeśli kiedykolwiek coś pociągał. Koniki Sandry na araby nie wyglądają, powinny dać radę. Na siano są więc pomysły już mierzymu rozmiar kołnierzyka koniu i bedziem szyć z taśm obrożę.
stan zadania: ciągle trzeba wozić od gospodarza, ale sanie już zrobione z nart wodnych i palety! / chomąto ciągle potrzebne!
2. PRZYGOTOWAĆ OPAŁ / Zalegające drzewo trza pociąć i zesztaplować na terenie gospodarstwa. Najlepiej byłoby zrobić daszek i zapewnić przewiew. Efektywna praca tylko teksańską piła mechaniczną, metody ręczne czasochłonne. Za tydzień w weekend Elmaciej ze swoim pupilkiem Husqvarną się zjawi i będzie kontynuował masakrę. Sukcesywnie drzewo można przewozić do miejsca zamieszkania Sandry w Moryniu-wsi i składać w komórce na podwórzu. Przyczepą udostępnioną przez Karola (landy.pl) z Santoka móżna drzewo zawozić do komórki. Trzeba mieć hak / niewiele płaskich ma hehe. Opał i jego obróbka, transport zajmuje Sandrze sporo czasu, dla tego bedzie to odciążeniem.
stan zadania: zadanie wykonywane ciągle, bo opał się spala...
3. POWIĄZAĆ OGRODZENIE WOLIERY DLA KONIKÓW I ROGACZA / Ogrodzenie woliery zostało naprawione, ale koniki to nie myszki miki i ocierając się o sztachety luzują połączenia gwoźdźiowe. Konieczne jest wzmocnienie połączeń przynajmniej górnych sztachet porzez obwiązanie ich sznurkiem lub drutem jak tratwę. słupków jest kilakdziesiąt, każdy ma 3 sztachety, praca to lekka, tylko czasem stoi się po kostki w wodzie. Sznurek od beletów siana się nadaje, ale wczoraj został w 70% zużyty. POTRZEBNE 300m SNURKA do wzmacniania połączeń konstrukcji drewnianych. Może to być TEX-sznuerk do pras, lub inny syntetyczny i dający się wiązać w supełki. Każda ilość się przyda do budowy kolejnych zadań kwatermistrzowskich. Nie trzeba do tego auta 4x4...
stan zadania: wykonane, sznurek TEX w ilości 4km dostaliśmy od Blackridera / dziękujemy klubowi motocyklistów w czarnych kurtkach!
4. UDROŻNIĆ DOJAZD / W zasadzie podjęliśmy już dezyzję, że Vito trzeba zamienić na Pick-upa. Każdy farmer, czy farmerka powinni mieć Pickupa. Puki ci jednak Vito nie daje rady. Nie kopie się, tylko ślizga! 300m polnej drogi jest pokryte lodem i śniegiem, zakladanie łańcuchów 3 x dziennie jest bezsensowną stratą czasu. Można jeździć drogą LRem ciągnąc za sobą obciążoną paletę na holu o wyrównać w ten sposób to co między kołami, a jeszcze lepiej sypać piach, miał, żwir z przyczepy.
stan zadania: / driga odtajała sama puki co, ale to nie koniec zimy!
5. ZBUDOWAĆ DOMEK DLA ŚWINKI LANDRYNY / Na terenie jest obiekt, w którym mieszkała przemiła sportowa świnka, ale miała kłopoty z sercem i udała się do krainy wiecznego świntuszenia. Pozostał pustostan, w którym kolejne chrumkające żyjątka mogłyby zamieszkać. Trzeba odśnieżyć, naprawić/zbudować ogrodzenie dla świnki/nek zadbać o dach. Chłopaki na miejscu ocenią potrzeby i szanse. Potrzebna będzie SIATKA OGRODZENIOWA z metra.
stan zadania: domek dla świnki wzmocniony, ocieplony i owinięty plandeką, będzie działał! / ogrodzenie do wzmocnienie siatką luc żerdziami / trzeba zbudować furtkę i drzwi do domku (zawiasy furtkowe potrzebne, deski na miejscu się znajdą);
6. ZBUDOWAĆ DRUGI PAŚNIK / Budowa pierwszego od zera zajęłą 4 osobom 2 godziny. Jest to jednak kabriolet i jak przyjdzie opad rzędy 20-30cm dziennie, to paśnik zamieni się w bałwanka. Trzeba zbudować PAŚNIK Z DASZKIEM, lub domotować do istniejącego końskiego domku WIATĘ i wstawić tam obecny paśnik. Ze cztery nogi, poprzeczka, dach pochyły, pokrycie plandeką, tarpem na konstrukcji drewnianej. Będzie działało.
stan paśnika: tu już nic nie trzeba poprawiać / paśnik zadaszony i mobilny na bazie starego wozu drabiniastego bardzo się konikom spodobał! / stary paśnik teź naprawiony i dziłą w innym miejscu;
MARZENIA (O PANELACH OGRODZENIOWYCH):
7. WOLIERA DLA KOTÓW / Na bazie ruiny budynku, nad którym przechodzi obecy akwedukt można stworzyć koci małpi gaj. Obiekt trzeba oczyścić z zalegających pod śniegiem drewien i przymierzyć się doi tematu zadaszenia. Buda to niewielka, akcja wykonalna. Budki ze STYROPIANU i wszechobecnego drewna lub PALET będą OK., a kostrukcję dachu, można oprzeć o druciane panele ogrodzeniowe i centralną krokiew.
stan zadania: potrzebny czarodziej, co umie murować z kamienia / oryginalny budulec leży, trzeba zamieszać zaprawę i odbudować kawałek ściany / potem zajmiemy się stropem;
8. KOLEJNE KOJCE DLA PIECHÓW / Z każdych 6ciu drucianych paneli ogrodzeniowych można zbudować 2 kojce dla piesków. Zadaszenie z plandeki, budy z drewna i styropianu.
Do wykonania zadań 7 i 8 potrzebne DRUCIANE PANELE OGRODZENIOWE, PLANDEKI, PALETY. Na wiosnę. Może komuś coś takiego zalega, a może trzeba to gdzieś zakupić? Pomyślmy.
stam zadania: bez pamneli nie ruszymy / kto coś wie o panelach?
POTRZEBY NIBY PROZAICZNE / Zwierza czasem trafiają do adopcji. Dotyczy to kotowatych i psowatych. Ludzie biorą żyjątko z obrożą i w klatce, bo inaczej środek transportu zagrożony psią rozpaczą lub kocim zapaszkiem. Problem w tym, że biorcy nie myślą o pojemniku do transportu zwierza i sandra wydaje w klatce i z obrożą, bo czlek więcej razy nie pojedzie taki kawał po merdogona. Potrzeba więc OBROŻY i TRANSPOTRERÓW. Może komu zalega na poddaszu, albo w suterenie, niech na pocztę zaniesie. Koce też potrzebne.
CZAS:
Co weekend zjawia się na terenie przytuliska grupa pacjentów. Bez wyznaczonych zadań marnują często czas, bo z samego śniegu i drewna trudno coś sklecić. Z racji na inżynierski staż i relatywną bliskość oraz nieskończoną dobroduszność. Print, Grzechuka lub Andziasss są naturalnymi koordynatorami akcji na miejscu. Trudno jednak z tamtąd klikać, rozdawać zadania i jednocześnie mocować kolanko hudrauliczne, dlatego będziemy ustalać zadania do wykonania, przygotowywać narzędzia i materiały do pracy, żeby działać maksymalnie efektywnie. Bądźcie z nami!
Będziemy opisywać postępy i kalkulować potrzeby i modyfikować zapis zgodnie ze stanem na miejscu. Howgh (And)
Na podane niżej konto są zbierane pieniądze dla "Naszych Zwierzątek", nie bójmy się użyć tego słowa
("NASZYCH") bo przecież każde zwierze "NASZE JEST",
za które po konsultacjach oczywiście z Sandrą będziemy landklinicznie kupować niezbędne dla folwarku rzeczy, sprzęt, karmę itp. itd.
Kupiliśmy materiały na akwedukt i taczkę za sumę niecałych 700zł, a na koncie jest 100zł, brakuje tylko 600.
Jeśli ktoś pomocy chciałby udzielić w sposób finansowy to byłoby odciążeniem dla tych co tam jeżdżą i muszą wydać swoje pieniądze, żeby praca była efektywna.
LandKlinikowe konto zapomogowe:
ING BŚl.
adres
Katarzyna Rubinkowska-Wasylowska
40-474 KAtowice, ul. Wojciecha 53b/6
numer konta
1610501214100000225801558
wtorek, 04 stycznia 2011 09:36

Niejaki PRINT (znany także jako Piotrek N.) zaalarmował na przełomie roku, że koleżanka Sandra i jej zwierzęta są w okropnych kłopotach. Atak zimy odciął zabudowania przytuliska zajmowanego przez konie, psy i koty, którymi opiekuje się bezbronna obecnie dziewczyna. Zamarzła rura, którą dostarczano wodę dla zwierząt, a na drodze dojazdowej do obejścia zaspy sięgały 1.5m. Zwierzęta zaczęły padać. Przez telefon Sandra miała wielu przyjaciół, lecz przez telefon jeszcze nikt niczego nie odśnieżył. Bez wahania zbytniego ruszyliśmy na pomoc i co tydzień formujemy szyk wolontariuszy w celu udzielania pomocy. Zrobiliśmy już wiele, ale jeszcze wielej do zrobienia. PONIŻEJ WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW ,a TU SIĘ DYSKUTUJE na bieżąco.

http://geoportal.gov.pl
PONIŻEJ W ZAKŁADCE "WIĘCEJ" PLANY NA DZIŚ I PRZYSZŁOŚĆ:
ZADANIA:
Przy wieczornej herbatce i kawce w improwizowanym sztabie w Moryniu, próbowaliśmy określić kierunki przyszłych możliwych działań. Sandra jest zbyt zaskoczona ilością rąk do pracy, żeby zarządzić nimi w sposób racjonalny, tymbardziej że jednotorowo toczy się wiele wątków i podczas, gdy na terenie buduje się akwedukt, przywozi siano i naprawia wolierę, ONA bierze teksańską piłe i ginie w pobliskiej haszczy drzewo ciąć na opał do mieszkania. Kto miał kiedykowliek lokal opalany drzewem i węglem wie ile czasu zajmuje logistyka. trzeba na określić konkretne zadania do zrobienia, żeby przybyłe ręce nie marzły na mrozie, a woda w butach nie chlapała na próżno.
ZADANIA NAJPILNIEJSZE, BO RATOWNICZE:
OGRODZENIE WOLIERY DLA KONI + BEZPIECZNY ZIMĄ AKWEDUKT DOPROWADZAJĄCY WODĘ + PAŚNIKI / GOTOWE!
ZADANIA BIEŻĄCE:
BHP najpierw:
KALOSZE lub kompletnie nieprzemakalna buty;
RĘKAWICE nieprzemakalne, gumowe i ocieplane rękawice (takie rękawice można kupić w sklepie leśno-ogrodniczym w Mieszkowicach - 5km od Morynia / blisko) za kilkanaście zł. Na terenie przytuliska śniegu jest po kolana, wody po kostki i wszystko zimne i mokre.
1. WOZIĆ SIANO / To zadanie kluczowe, jednak szkoda marnować czas na detaliczne belety na przyczepie, więc przemy w kierunku zorganizowania tarnsportu masowego traktorem, lub innym ciężarowym. Ten drugi na posesję nie wjedzie, jeśli nie bedzie tam ze 3 LRów, żeby go wytarcgać z niechybnej opresji. Pewnego rodzaju wyjściem jest zbudowanie sań z europalet i zaprzęgnięcie konika do takiej roboty. Temat rzucony, już szukają na wsi chomąta, a jeśli nie będzie (bo sprzdane na pchlim targu enerdowcom), to trza improwizować z pasami i taśmami. Bez wątpienia da się to zbudować, a dla konika takie sanki nie będą stanowiły wielkiego kłopotu pociągowego, jeśli kiedykolwiek coś pociągał. Koniki Sandry na araby nie wyglądają, powinny dać radę. Na siano są więc pomysły już mierzymu rozmiar kołnierzyka koniu i bedziem szyć z taśm obrożę.
stan zadania: ciągle trzeba wozić od gospodarza, ale sanie już zrobione z nart wodnych i palety! / chomąto ciągle potrzebne!
2. PRZYGOTOWAĆ OPAŁ / Zalegające drzewo trza pociąć i zesztaplować na terenie gospodarstwa. Najlepiej byłoby zrobić daszek i zapewnić przewiew. Efektywna praca tylko teksańską piła mechaniczną, metody ręczne czasochłonne. Za tydzień w weekend Elmaciej ze swoim pupilkiem Husqvarną się zjawi i będzie kontynuował masakrę. Sukcesywnie drzewo można przewozić do miejsca zamieszkania Sandry w Moryniu-wsi i składać w komórce na podwórzu. Przyczepą udostępnioną przez Karola (landy.pl) z Santoka móżna drzewo zawozić do komórki. Trzeba mieć hak / niewiele płaskich ma hehe. Opał i jego obróbka, transport zajmuje Sandrze sporo czasu, dla tego bedzie to odciążeniem.
stan zadania: zadanie wykonywane ciągle, bo opał się spala...
3. POWIĄZAĆ OGRODZENIE WOLIERY DLA KONIKÓW I ROGACZA / Ogrodzenie woliery zostało naprawione, ale koniki to nie myszki miki i ocierając się o sztachety luzują połączenia gwoźdźiowe. Konieczne jest wzmocnienie połączeń przynajmniej górnych sztachet porzez obwiązanie ich sznurkiem lub drutem jak tratwę. słupków jest kilakdziesiąt, każdy ma 3 sztachety, praca to lekka, tylko czasem stoi się po kostki w wodzie. Sznurek od beletów siana się nadaje, ale wczoraj został w 70% zużyty. POTRZEBNE 300m SNURKA do wzmacniania połączeń konstrukcji drewnianych. Może to być TEX-sznuerk do pras, lub inny syntetyczny i dający się wiązać w supełki. Każda ilość się przyda do budowy kolejnych zadań kwatermistrzowskich. Nie trzeba do tego auta 4x4...
stan zadania: wykonane, sznurek TEX w ilości 4km dostaliśmy od Blackridera / dziękujemy klubowi motocyklistów w czarnych kurtkach!
4. UDROŻNIĆ DOJAZD / W zasadzie podjęliśmy już dezyzję, że Vito trzeba zamienić na Pick-upa. Każdy farmer, czy farmerka powinni mieć Pickupa. Puki ci jednak Vito nie daje rady. Nie kopie się, tylko ślizga! 300m polnej drogi jest pokryte lodem i śniegiem, zakladanie łańcuchów 3 x dziennie jest bezsensowną stratą czasu. Można jeździć drogą LRem ciągnąc za sobą obciążoną paletę na holu o wyrównać w ten sposób to co między kołami, a jeszcze lepiej sypać piach, miał, żwir z przyczepy.
stan zadania: / driga odtajała sama puki co, ale to nie koniec zimy!
5. ZBUDOWAĆ DOMEK DLA ŚWINKI LANDRYNY / Na terenie jest obiekt, w którym mieszkała przemiła sportowa świnka, ale miała kłopoty z sercem i udała się do krainy wiecznego świntuszenia. Pozostał pustostan, w którym kolejne chrumkające żyjątka mogłyby zamieszkać. Trzeba odśnieżyć, naprawić/zbudować ogrodzenie dla świnki/nek zadbać o dach. Chłopaki na miejscu ocenią potrzeby i szanse. Potrzebna będzie SIATKA OGRODZENIOWA z metra.
stan zadania: domek dla świnki wzmocniony, ocieplony i owinięty plandeką, będzie działał! / ogrodzenie do wzmocnienie siatką luc żerdziami / trzeba zbudować furtkę i drzwi do domku (zawiasy furtkowe potrzebne, deski na miejscu się znajdą);
6. ZBUDOWAĆ DRUGI PAŚNIK / Budowa pierwszego od zera zajęłą 4 osobom 2 godziny. Jest to jednak kabriolet i jak przyjdzie opad rzędy 20-30cm dziennie, to paśnik zamieni się w bałwanka. Trzeba zbudować PAŚNIK Z DASZKIEM, lub domotować do istniejącego końskiego domku WIATĘ i wstawić tam obecny paśnik. Ze cztery nogi, poprzeczka, dach pochyły, pokrycie plandeką, tarpem na konstrukcji drewnianej. Będzie działało.
stan paśnika: tu już nic nie trzeba poprawiać / paśnik zadaszony i mobilny na bazie starego wozu drabiniastego bardzo się konikom spodobał! / stary paśnik teź naprawiony i dziłą w innym miejscu;
MARZENIA (O PANELACH OGRODZENIOWYCH):
7. WOLIERA DLA KOTÓW / Na bazie ruiny budynku, nad którym przechodzi obecy akwedukt można stworzyć koci małpi gaj. Obiekt trzeba oczyścić z zalegających pod śniegiem drewien i przymierzyć się doi tematu zadaszenia. Buda to niewielka, akcja wykonalna. Budki ze STYROPIANU i wszechobecnego drewna lub PALET będą OK., a kostrukcję dachu, można oprzeć o druciane panele ogrodzeniowe i centralną krokiew.
stan zadania: potrzebny czarodziej, co umie murować z kamienia / oryginalny budulec leży, trzeba zamieszać zaprawę i odbudować kawałek ściany / potem zajmiemy się stropem;
8. KOLEJNE KOJCE DLA PIECHÓW / Z każdych 6ciu drucianych paneli ogrodzeniowych można zbudować 2 kojce dla piesków. Zadaszenie z plandeki, budy z drewna i styropianu.
Do wykonania zadań 7 i 8 potrzebne DRUCIANE PANELE OGRODZENIOWE, PLANDEKI, PALETY. Na wiosnę. Może komuś coś takiego zalega, a może trzeba to gdzieś zakupić? Pomyślmy.
stam zadania: bez pamneli nie ruszymy / kto coś wie o panelach?
POTRZEBY NIBY PROZAICZNE / Zwierza czasem trafiają do adopcji. Dotyczy to kotowatych i psowatych. Ludzie biorą żyjątko z obrożą i w klatce, bo inaczej środek transportu zagrożony psią rozpaczą lub kocim zapaszkiem. Problem w tym, że biorcy nie myślą o pojemniku do transportu zwierza i sandra wydaje w klatce i z obrożą, bo czlek więcej razy nie pojedzie taki kawał po merdogona. Potrzeba więc OBROŻY i TRANSPOTRERÓW. Może komu zalega na poddaszu, albo w suterenie, niech na pocztę zaniesie. Koce też potrzebne.
CZAS:
Co weekend zjawia się na terenie przytuliska grupa pacjentów. Bez wyznaczonych zadań marnują często czas, bo z samego śniegu i drewna trudno coś sklecić. Z racji na inżynierski staż i relatywną bliskość oraz nieskończoną dobroduszność. Print, Grzechuka lub Andziasss są naturalnymi koordynatorami akcji na miejscu. Trudno jednak z tamtąd klikać, rozdawać zadania i jednocześnie mocować kolanko hudrauliczne, dlatego będziemy ustalać zadania do wykonania, przygotowywać narzędzia i materiały do pracy, żeby działać maksymalnie efektywnie. Bądźcie z nami!
Będziemy opisywać postępy i kalkulować potrzeby i modyfikować zapis zgodnie ze stanem na miejscu. Howgh (And)
Na podane niżej konto są zbierane pieniądze dla "Naszych Zwierzątek", nie bójmy się użyć tego słowa

("NASZYCH") bo przecież każde zwierze "NASZE JEST",
za które po konsultacjach oczywiście z Sandrą będziemy landklinicznie kupować niezbędne dla folwarku rzeczy, sprzęt, karmę itp. itd.
Kupiliśmy materiały na akwedukt i taczkę za sumę niecałych 700zł, a na koncie jest 100zł, brakuje tylko 600.
Jeśli ktoś pomocy chciałby udzielić w sposób finansowy to byłoby odciążeniem dla tych co tam jeżdżą i muszą wydać swoje pieniądze, żeby praca była efektywna.
LandKlinikowe konto zapomogowe:
ING BŚl.
adres
Katarzyna Rubinkowska-Wasylowska
40-474 KAtowice, ul. Wojciecha 53b/6
numer konta
1610501214100000225801558
Poprawiony: czwartek, 20 stycznia 2011 10:34