Snorkel - montaż
Nie oryginalny safari ale za to za 5 stów od mporsa. Jak nie zapomną to dadzą instrukcję więc łatwo pójfzie rozkimnić jaka śrubka do czego. Ja nie o tym, parę innych uwag, których nie ma w instrukcji.
Narzędzia :
wiertarka, może być aku
porządne wiertła do metalu, srebrne, za kilkanascie zeta sztuka, nie komplet z tesco za 1, 99; ideolo byłaby koronka o średnicy rury ze snorkla do komory ale nie chciało mi się szukać więc do szczęścia potrzebowałem nożyc do metalu
pistolet do sylikonu ale za dwie dychy a nie ten badziew z blaszki z piątaka
sylikon, sanitarny, brązowy bo bardzo plastyczny, zresztą taki akurat był pod ręką :)
nitownica
brzeszczot
klucze, wkrętaki takie tam duperele
kartka papieru,pisak
Przykładamy szabln do błotnika i pisakiem zaznaczamy otwory - nie będzie jednak tak łatwo, bo co prawda wlot w miare oki ale te cztery potrzebne do przykrecenia muszą być troszkę przesuniete w prawo i na doł, sami zobaczycie :). Chodzi o o by snorkel ładnie i bez naprężeń przytulał się do lewego słupka okna.
Wiercimy otwory, te duże i małe w błotniku. Zeby go przykręcić trzeba odkrecić błotnik i odchylić. Odkręca się błotnik tymi śrubami:
Ostatniej nie odkręcamy, niech się błotnik trzyma.
Jak już wywiercimy dziurki duże ( rzeźbiłem chmasko małym wiertłem i wycinałem nożycami, co za wiocha ), to możemy lekkoprzykręcić snorkla i blotnik i sprawdzić czy ładnie przylega do słupka.
Jak jest oki to oki.
To teraz druga duża dziura do komory silnika.
Jak już wywiercona to nakładamy na nia tę gumkę z kompletu.
Skoro wszystko pasi to można faję zamocować do słupka.
Przykręcić z odpowiednim wygieciem blachę do faji ( blacha ma mieć kształ bardziej V jak A ). Na jedną srubę ,pozostałe nie beda pasować, więc trzeba skorygować otwory w blasze za pomoca wiertła. Przykręcić na trzy śruby jak jedna ukręci to na dwie.
Wywiercić otwory w słupku i przynitować, akurat nity dają mocne. :)
Po jakimś czasie kupić czarną farbę w celu zamalowania rdzy.
Teraz puszka filtra.
Wymontować z komory i zanieść do domu. Odczepić oryginalny wlot powietrza.
Wlot montuje się do niej od strony silnika. Trzerba więc zrobić w niej dziurę.
Przykładamy kartke papieru do tego pogietego w chińskie osiem wlotu, do tey płaskiej części, właściwie to przyklejamy ją na krawęziach taśmą, a w środku kartki wycinamy otwór prostokatny pasujacy do wlotu. kapiszi ? no
Teraz przykładamy kartkę do puszki filtra, w taki sposób jak będzie montowany wlot i wycinamy dziurę w puszce filtra. Naiercić i wyciąć brzeszcotem
Albo inaczej :
wlot ma kołnierz,który przykręca się śrubami na wylot do puszki filtra i przykleja sylikonem, więc można przykręcić lekko wlot i z wyczuciem nawiercać puszkę filtra od środka, jak ktos się boi , ze wyżej opisany szablon z kartki zepsuł.
Tak czy siak jak już jest dziura to przykręcić wlot do puszki i nie żałować sylikonu .
Tak przy okazji zaslepić wszystkie otwory w puszce, te po prawej duże to również gumki którymi puszka mocowana jest do autka. Po montazu snorkla niechetnie bedzie pasować nic to, zakręcony wlot ma moc i ją przytrzyma.
Poczekać do nastepnego dnia ( aaaaaaaaaa a nie mówiłem , że montaż trwa dwa dni ? ) i zamotnować puszkę z wlotem w komorze. Gimnastyka.
Połączyć pogięty wlot z fają zewnętrzną za pomocą gumy i opasek ( w komplecie ), można od razu kupić nowe ;).
Założyć prezerwatywę ( w komplecie )na stary wlot powietrza.
Po zmontowaniu test;
odpalić silnik i zatkac łapką wlot na górze, wonsze powietrze powinny zachować sie implozyjnie ( zassać się do się ) ale bez zniszczeń , a silnik zgasnąć.
Naciąć końcówkę wlotu powietrza jak safari kazali i ( wzdłuż fabrycznej szczeliny ) szlifierką kontową i tarcza do szlifowania bo szersza jak do cięcia, przymocować opaską ( ta akurat oki ).
Później pomalować rdzewiejąca śrubę od kratki wlotu.
Miłego gmerania. :)