(DI) Rączka od lewarka jako reling łazienkowy...
Wpisany przez andziasss de zoo
Przebudowując w nieskończoność swoją Dyskotekę wielokrotnie nadziewałem się na podłużny pokrowiec na rurki lewarka. Pokrowiec ten jest brzydki, więc zwykle lądował defaultowo pod tylnym siedzeniem, albo w jakiejś skrzyni... nie ma on bowiem siakiegoś wyznaczonego przez producenta miejsca w DI. W pokrowcu są dwie rurki... z czego kilka razy przez kilka lat wykorzystałem tylko jedną - tą grubszą. Połowa z tych wykorzystań to naciąganie paska klinowego alternatora (zwykle komuś), a druga połowa to zgodnie z przeznaczeniem lewarowanie... płaskiego, bo lewar Discowy podnosi od razu cały bok płaskiego:-)
Pomyślałem sobie logicznie, że wożenie dwóch rur jest nadużyciem, więc została jedna. Jedna, to już jest wyzwanie logistyczne, bo znacznie poręczniejsza i łatwa do ukrycia... i tu nastąpił error: po co ukrywać, skoro można dać jej drugie życie jako RELING ŁAZIENKOWY!
Każdy kto podróżuje wie, że jak już się rano umyje to potem jedzie, a mokry ręcznik z nim... zwinęty w trąbkę lub rozłożony na płasko, ale jedzie. A taka rurka w odpowiednim miejscu to idelany reling do ręcznika!

Zamocowana na dowolnej maści uchwyty do rur (w końcu to właśnie rurka) w świetle lewego tylnego okienka zupełnie nie przeszkadza kierowcy w kierowaniu, nie zasłania świata w lusterku, a ręcznik sobie skutecznie schnie.

W moim przypadku do montażu użyłem przedmiotu zwanego: "uchwytem przedłużacza rumpla*" o średnicy naszej rurki. Może to być jednak każdy uchwyt do rurki, z którego tą rurkę da się wydostać raz na rok, gdy trzeba naciągnąć pasek lub nie daj Borze lewarować się w Boże (czy tam odwrotnie). Z pewnością odezwą się głosy kwestionujące bezpieczeństwo takiego usytuowania rurki w razie zderzenia, ale dla tych wrażliwszych są właśnie uchwyty Quick Fist w cenie x 10. Idąc jednak tym tropem (niebezpieczeństwa) nasze auta powinny spełniać funkcję wyłącznie muzealną i nie być dopuszczone nie tylko do ruchu, ale i do zwiedzania.
*) Dla mniej obytych z terminologią i osprzętem żeglarskimi śpieszę wyjaśnić, że rumpel to ta część steru, którą trzymamy w ręku sterując jachtem żaglowym, który nie jest wyposażony w koło sterowe. Przdłużacz rumpla przydaje się podczas gdy ostro balastujemy i tyłek mamy za burtą, a ręce za krótkie żeby tyrzymać rumpel i sterować. Przedłużacz rumpla zwykle składa się z aluminiowej rurki i odpowiednich okuć. Problem z nim taki, że jak nie balastujemy to on wisi na rumplu i dynda... więc wymyślono interesujący nas przedmiot do mocowania tegoż przedłużacza. Uchwyt jest wykonany z materiału gumopodobnego jak Quick Fist, ale ma atest na słoną wodę i wszelką chemię kiblową, a przede wszystkim temperatury - co ważne nie twardnieje na zimę:-) Uchwty są dostępne w sklepach żeglarskich, ale raczej tkwią gdzieś pod ladą i trzeba pytać. Wysyłkowo nie znalazłem. Swoje uchwyty zanabyłem w porcie w Sassnitz na wyspie Rugia za około 1.5euro / szt. Duużo tańsze od QFista.
Andziasss de Landklinika
wtorek, 19 czerwca 2012 23:06
Szanowne grono powitać i podzielić się typowo landklinicznym patentem z niczego, a właściwie z czegoś co każdy ma, ale nie bardzo jest na to miejsce...Przebudowując w nieskończoność swoją Dyskotekę wielokrotnie nadziewałem się na podłużny pokrowiec na rurki lewarka. Pokrowiec ten jest brzydki, więc zwykle lądował defaultowo pod tylnym siedzeniem, albo w jakiejś skrzyni... nie ma on bowiem siakiegoś wyznaczonego przez producenta miejsca w DI. W pokrowcu są dwie rurki... z czego kilka razy przez kilka lat wykorzystałem tylko jedną - tą grubszą. Połowa z tych wykorzystań to naciąganie paska klinowego alternatora (zwykle komuś), a druga połowa to zgodnie z przeznaczeniem lewarowanie... płaskiego, bo lewar Discowy podnosi od razu cały bok płaskiego:-)
Pomyślałem sobie logicznie, że wożenie dwóch rur jest nadużyciem, więc została jedna. Jedna, to już jest wyzwanie logistyczne, bo znacznie poręczniejsza i łatwa do ukrycia... i tu nastąpił error: po co ukrywać, skoro można dać jej drugie życie jako RELING ŁAZIENKOWY!

Każdy kto podróżuje wie, że jak już się rano umyje to potem jedzie, a mokry ręcznik z nim... zwinęty w trąbkę lub rozłożony na płasko, ale jedzie. A taka rurka w odpowiednim miejscu to idelany reling do ręcznika!

Zamocowana na dowolnej maści uchwyty do rur (w końcu to właśnie rurka) w świetle lewego tylnego okienka zupełnie nie przeszkadza kierowcy w kierowaniu, nie zasłania świata w lusterku, a ręcznik sobie skutecznie schnie.

W moim przypadku do montażu użyłem przedmiotu zwanego: "uchwytem przedłużacza rumpla*" o średnicy naszej rurki. Może to być jednak każdy uchwyt do rurki, z którego tą rurkę da się wydostać raz na rok, gdy trzeba naciągnąć pasek lub nie daj Borze lewarować się w Boże (czy tam odwrotnie). Z pewnością odezwą się głosy kwestionujące bezpieczeństwo takiego usytuowania rurki w razie zderzenia, ale dla tych wrażliwszych są właśnie uchwyty Quick Fist w cenie x 10. Idąc jednak tym tropem (niebezpieczeństwa) nasze auta powinny spełniać funkcję wyłącznie muzealną i nie być dopuszczone nie tylko do ruchu, ale i do zwiedzania.
*) Dla mniej obytych z terminologią i osprzętem żeglarskimi śpieszę wyjaśnić, że rumpel to ta część steru, którą trzymamy w ręku sterując jachtem żaglowym, który nie jest wyposażony w koło sterowe. Przdłużacz rumpla przydaje się podczas gdy ostro balastujemy i tyłek mamy za burtą, a ręce za krótkie żeby tyrzymać rumpel i sterować. Przedłużacz rumpla zwykle składa się z aluminiowej rurki i odpowiednich okuć. Problem z nim taki, że jak nie balastujemy to on wisi na rumplu i dynda... więc wymyślono interesujący nas przedmiot do mocowania tegoż przedłużacza. Uchwyt jest wykonany z materiału gumopodobnego jak Quick Fist, ale ma atest na słoną wodę i wszelką chemię kiblową, a przede wszystkim temperatury - co ważne nie twardnieje na zimę:-) Uchwty są dostępne w sklepach żeglarskich, ale raczej tkwią gdzieś pod ladą i trzeba pytać. Wysyłkowo nie znalazłem. Swoje uchwyty zanabyłem w porcie w Sassnitz na wyspie Rugia za około 1.5euro / szt. Duużo tańsze od QFista.
Andziasss de Landklinika
Poprawiony: wtorek, 19 czerwca 2012 23:16