landklinika.pl

 W zagnieżdżonych USB wspominałem o ciągu dalszym, który właśnie nadchodzi. Po zmajstrowaniu ładowarek, a przed wsadzeniem tunelu na swoje miejsce, postanowiłem zorganizować jakieś oświetlenie pudełka podłokietnika. Dłubanie w plastiku spodobało mi się na tyle, że tym razem nowe życie otrzymały fragmenty szufladki (korytka) z popularnych plastikowych skrzyneczek narzędziowych. Zacznijmy jednak od drobnych zakupów w kwocie około 13 zł.

  W tym celu udajemy się do sklepu elektronicznego i zakupujemy kontaktron oraz średniej wielkości magnes neodymowy. Kontaktron musi zwierać styki bez magnesu, czyli albo jakiś przełączający (3 nóżki) lub NC czyli normalnie zamknięty. Styki kontaktronu powinny się zewrzeć w momencie odsunięcia od magnesu. Żeby dobrze trafić z wielkością magnesu, musimy wybrać taki który spowoduje zadziałanie kontaktronu z odległości przynajmniej 1cm.

Kawałek taśmy LED'owej która będzie nam oświetlać wnętrze pudełka, można oczywiście przykleić do ścianki i tyle. Ja jednak postanowiłem coś wykombinować by diody jakoś ukryć by nie świeciły po oczach i jednocześnie by ich nie uszkodzić. Jako uchwyt i jednocześnie osłonka posłużyła jak wspominałem, stara szufladka ze skrzynki narzędziowej. Była właściwie bardziej dawcą materiału, choć jedna jej fabryczna krawędź jest oryginalna. W sumie po 2 godzinkach zabawy pilnikiem i nożem zrobiłem coś takiego.

No i teraz siup do pudełka.

Diodki mamy zamocowane to teraz przydałoby się jakoś system załączania zrobić.

Magnes schowamy w pokrywce. Odkręcamy plastik i wycinamy dziurkę pod magnes, wsadzamy go tam, skręcamy obie części i po wszystkim.

pozostał nam tylko kontaktron do umieszczenia, a zanim przymocujemy go na stałe to warto troszkę posprawdzać czy "łapie" magnes. W moim wypadku trafiło to gdzieś w takie miejsce...

Teraz już tylko trzeba sprawdzić czy działa i cieszyć się takim efektem

Gdyby co, to pogadać możemy tutaj

Written by :

ManiekDII