[OUT]Jak unormalnic kompresor czyli zemsta Chinczykow
Wpisany przez Discotheque
piątek, 16 stycznia 2009 01:26
Przy zakupie popularnego modelu kompresora na naszym rynku 72l/min, zastanawiamy sie dlaczego producent zastosowal innej srednicy zlacze i to w dodatku meskie a nie zenskie jak powinno byc. Szczytem zlosliwosci jest zastosowanie rowniez innego gwintu niz 1/4 pod tym kroccem.
Stosujac oryginalny przewod spiralny do pompowania kol lub materacy podlaczamy kompresor pod maska, ciagamy weza do np. tylnego kola, podlaczamy pod wentylek i idziemy wlaczyc kompresor. Wracamy do kola i nie wiemy ile jest cisnienia dopoki go nie wylaczymy, wiec idziemy do kompresora, wylaczamy i wracamy do kola a tam zonk trzbe jeszcze dmuchnac. I tak do obledu bo nie wspomne o dmuchaniu materacy lub przedmuchiwaniu czegokolwiek gdzie trzeba zrobic ladne pare kilometrow miedzy miejscem dmuchu a kompresorem.
Jako pierwsze przerobimy oryginalnego spiralnego "wenża" na tak jak powinno byc czyli zmienimy dziwne zlacze zenskie na meskie.
Koncowka w Castoramie to koszt 4,86 brutto + sekunda pracy.
Nastepnie na oryginalny krociec przy kompresorze zakladamy waz o srednicy 10mm i opaske do kompletu. A na drugi koniec rowniez kupione w Castoramie za 17zl zlacze zenskie z redukcja na waz 10mm.
I tu jedyna zaleta przerobki jest mozliwosc zastosowania dowolnie dlugiego przewodu spiralnego zakonczonego standardowymi zlaczami. Jednak nam to nie wystarcza bo nie lubimy lazic tam i nazad bez powodu.
Wiec idziemy znowu do Castoramy lub Leroy Merlin i kupujemy do kompletu trojnik z koncowkami + w sklepie motoryzacyjnym czujnik cisnienia oleju od VW o symbolach 1.800.111 i cisnieniu granicznym 2,5Bara za 15zl
Na fotce nie ma jeszcze zalozonego czujnika na trojniku. Ma on srednice gwintu 10x1 wiec zakladamy na niego po prostu krotki przewod 10mm z opaska i drugi koniec zakladamy na trojnik. Dokladamy przekaznik i wpinamy w kabel zasilajacy.
Dzieki temu mozemy podlaczyc sobie np. pistolet do przedmuchiwania
Lub razem polaczyc przewod dodatkowy i oryginalny do pompowania opon.
Zaleta przerobki jest to ze kompresor sam nam sie wylacza jak przestaniemy dmuchac pistoletem i sam sie wlacza przy uplywie cisnienia.
Cisnienie 2,5Bara jest wystarczajace do wiekszosci zastosowan od pompowania opon az po materace i nie meczy kompresora zbedna praca przy wiekszym cisnieniu.
Jako pierwsze przerobimy oryginalnego spiralnego "wenża" na tak jak powinno byc czyli zmienimy dziwne zlacze zenskie na meskie.
Koncowka w Castoramie to koszt 4,86 brutto + sekunda pracy.

Nastepnie na oryginalny krociec przy kompresorze zakladamy waz o srednicy 10mm i opaske do kompletu. A na drugi koniec rowniez kupione w Castoramie za 17zl zlacze zenskie z redukcja na waz 10mm.
I tu jedyna zaleta przerobki jest mozliwosc zastosowania dowolnie dlugiego przewodu spiralnego zakonczonego standardowymi zlaczami. Jednak nam to nie wystarcza bo nie lubimy lazic tam i nazad bez powodu.
Wiec idziemy znowu do Castoramy lub Leroy Merlin i kupujemy do kompletu trojnik z koncowkami + w sklepie motoryzacyjnym czujnik cisnienia oleju od VW o symbolach 1.800.111 i cisnieniu granicznym 2,5Bara za 15zl

Na fotce nie ma jeszcze zalozonego czujnika na trojniku. Ma on srednice gwintu 10x1 wiec zakladamy na niego po prostu krotki przewod 10mm z opaska i drugi koniec zakladamy na trojnik. Dokladamy przekaznik i wpinamy w kabel zasilajacy.
Dzieki temu mozemy podlaczyc sobie np. pistolet do przedmuchiwania

Lub razem polaczyc przewod dodatkowy i oryginalny do pompowania opon.

Zaleta przerobki jest to ze kompresor sam nam sie wylacza jak przestaniemy dmuchac pistoletem i sam sie wlacza przy uplywie cisnienia.
Cisnienie 2,5Bara jest wystarczajace do wiekszosci zastosowan od pompowania opon az po materace i nie meczy kompresora zbedna praca przy wiekszym cisnieniu.
Poprawiony: poniedziałek, 21 marca 2011 01:55