07.03.09 G.SOWIE - Terapia Turystyczna
Wpisany przez mariusz
Wraz z kolegą MajkelemW palnujemy kolejna terapie grupową w sobotę 7 marca.
Najprawdopodobniej spotkamy się na stacji benzynowej w Kobierzycach skąd wyruszymy około 9 rano.
W planach jest: Poprzez Przełęcz Walimską od strony Dzierżoniowa dotrzeć i pozwiedzać kompleks Włodarz www.wlodarz.pl/index2.php
Po zakończonej wycieczce po sztolniach mamy zamiar odwiedzic Zamek w Zagórzu Śląskim
www.slaskiezamki.pl/typ/zamek/zagorze-slaskie-zamek-grodno
Następnie po objechaniu jeziora bystrzyckiego dolnyslask.org/jeziora/obiekty/jeziorobystrzyckie/
Trafić na późno-wczesną Obiado-kolację do knajpki "Zagroda" pod Zagórzem Śląskim.
Na tym zakończymy i udamy się w drogę powrotną.:)
Terapia będzie chyba bardziej turystyczna niż terenowa ale nigdy nie wiadomo co może nam do głowy strzelić. Niestety nie znamy tamtych okolic pod względem off-roadowym więc wszelkie sugestie mile widziane.
Serdecznie zapraszamy innych chorych:)
Andziasss dobrze radzi: Jedźcie przez walimską przełęcz prosto do Walimia, po lewej zobaczycie wieżę na W. Sowie. W Walimiu dajcie w prawo w drogę 383 i zaraz w prawo na Glinno / Michałkową (odbicie z drogi 383 koło kościoła św. Barbary, po lewej od fabryki i od drogi na Pieszyce). W Glinnie w murze okalającym kościół M.B.Bolesnej znajdziecie krzyże pokutne! Fajna, spokojna okolica. drogą przez Michalkową lub Toszowice/Młyńską dotrzecie do jez. Bystrzyckiego, dacie w lewo, dojedziecie do kładki przez... jezioro. zaraz po pokonaniu kładki w lewo ścieżka prosto do Grodna:), a w prawo ścieźka do zapory Bystrzyckiej - obydwie piesze i malownicze w pień. Druga strona jeziora jest i tak niewidoczna z drogi / nie warto objeżdżać. Z tamtąd do Jugowic i w prawo w drogę 383 na Jedlinę. 300-400m przed mostkiem odbicie w lewo i na Jawornik. tam będzie wielki szyld "Włodarz". Obcykacie go i dalej tą samą drogą / czarnym szlakiem w kier SE i pod górę po lewej, będzie ślisko i wesoło w okolicy cmentarza:-) Znowu Walim, ale panorama misteczka z tej perspektywy bezcenna. W Walimiu dajecie w prawo na Nową Rudę droga 383. Za niecałe 2 km po prawej jest kompleks Rzeczka, potem zabudowania Rzeczki i przed osiągnięciem przełęczy Sokolej (jak zobaczycie wyciągi narciarskie po prawej to już za daleko), waski ale asfaltowy zjazd w prawo na Sierpnice - tam kompleks "Osówka" i dalszy plan CORE:-)
CORE:
bardziej TAJEMNICE GÓR SOWICH part 1.
akcja na 2-3h:
startujemy z Sierpnic (blisko Osówki)
start spod kościoła w Sierpnicy (MB Śnieżnej) jakby kto pytał
w kier SE
gps 50*39'35 16*26'19
zjazd w prawo na SE i droga gruntowa
50*38'54 16*26'58
w lesie konkretny rozjazd
w lewo, potem droga lekko kręci...
gps 50*38'45 16*27'35
Sztolnie Gontowa
po prawej w zboczu / widać z drogi, disco bez kurnika wchodzi do środka:-)
50*38'27 16*28'16
miejsc. Sowina, ul Kasprowicza
w lewo i zaraz:
50*3752 16*29'51
Sowina, przed adresem Kasprowicza 41
w prawo i do lasu
jest kilka opcji ale generalnie SE szlakiem rowerowym:-)
50*37,22 16*29'42
miejsc. Miłków adres: Drzazgi 24
przelatujecie asfalcik
betonową drogą na S
po prawej stronie jest to co zostało z Kopalni Wacław, ale o tym na końcu:-)
po osiągnięciu zarośli bardzo ostro w lewo i pod górę
50*37'21 16*29'53
ostro w prawo / główniejszą na E
nie zbaczać z betonowej nawierzchni
jazda lewym zboczem
50*36'44 16*30,32
magazyny amunicji
widac z drogi jakby wąwozy wchodzące w głąb zbocza w wąwozach wejścia do magazynów
wąwozy nie są łatwe do pokonania gdy leżą w nich konary drzew i jest mokroślisko:-)
50*36'26 16*30'42
PKO Zdrojowisko przelot przez tory
widac dość pokaźny obiekt z lat dwudziestych XXw. / w środku lasu niecodzienny to widok
50*36'34 16*30'58
na szosę w lewo w Józefa Sokoła
kilkaset metrów zajebisty wiadukt kolejowy
Koniec szlaku martyrologii nr 1:-)
Dalej można pojechać przez Jugówi przełęcz Jugowską na Pieszyce.
Po drodze herbatka na przełęczy w Zygmuntówce (trza na przełęczy zaparkować i tup tup w kier E) nikomu krzywdy nie zrobiła jeszcze.
Kopalnia Wacław:
W tym miejscu trzeba się się pokręcić, ale nie chcę tego w trasę wkladać, żeby nie poginąć.
Pozostałości po kopalni Wacław, która ma swą nieprawdopodobną historię i wiele tajemnic.
Tu stoi słynna Muchołapka i są jeszce pozostałości elektrowni i budynków zarządu.
Łatwo można namierzyć szyb, jest słabo zabezpieczony.
Kopalnia byla fabryczką zbrojeniową podczas II wojny, a niedawno zostala po prostu zrównana z ziemią przez WP. Tak bez ostrzeżenia.
Teren dzisiejszego składu drewna był terenem fabryki, która zostala zkilkidowana i kamień na kamieniu nie został.
Poruszając się betonowymi drogami dotrzecie do wielu obiektów.
Dalej w kierunku Ludwikowic ( S ) są fajne hałdy do zjazdów na tyłku i spory i piękny wiadukt kolejowy.
Podane drogi są na AutoMapie!
Namiary GPS są czytane z AutoMapy.
Pozdrawiam Was i błotka życzę / And:-)
Na chwilę obecną zadeklarowali swój udział
MajkelW -2+1
Maniekwro - 2+1
Kaś
niedziela, 01 marca 2009 12:16
Witajcie:)Wraz z kolegą MajkelemW palnujemy kolejna terapie grupową w sobotę 7 marca.
Najprawdopodobniej spotkamy się na stacji benzynowej w Kobierzycach skąd wyruszymy około 9 rano.
W planach jest: Poprzez Przełęcz Walimską od strony Dzierżoniowa dotrzeć i pozwiedzać kompleks Włodarz www.wlodarz.pl/index2.php
Po zakończonej wycieczce po sztolniach mamy zamiar odwiedzic Zamek w Zagórzu Śląskim
www.slaskiezamki.pl/typ/zamek/zagorze-slaskie-zamek-grodno
Następnie po objechaniu jeziora bystrzyckiego dolnyslask.org/jeziora/obiekty/jeziorobystrzyckie/
Trafić na późno-wczesną Obiado-kolację do knajpki "Zagroda" pod Zagórzem Śląskim.
Na tym zakończymy i udamy się w drogę powrotną.:)
Terapia będzie chyba bardziej turystyczna niż terenowa ale nigdy nie wiadomo co może nam do głowy strzelić. Niestety nie znamy tamtych okolic pod względem off-roadowym więc wszelkie sugestie mile widziane.
Serdecznie zapraszamy innych chorych:)
Andziasss dobrze radzi: Jedźcie przez walimską przełęcz prosto do Walimia, po lewej zobaczycie wieżę na W. Sowie. W Walimiu dajcie w prawo w drogę 383 i zaraz w prawo na Glinno / Michałkową (odbicie z drogi 383 koło kościoła św. Barbary, po lewej od fabryki i od drogi na Pieszyce). W Glinnie w murze okalającym kościół M.B.Bolesnej znajdziecie krzyże pokutne! Fajna, spokojna okolica. drogą przez Michalkową lub Toszowice/Młyńską dotrzecie do jez. Bystrzyckiego, dacie w lewo, dojedziecie do kładki przez... jezioro. zaraz po pokonaniu kładki w lewo ścieżka prosto do Grodna:), a w prawo ścieźka do zapory Bystrzyckiej - obydwie piesze i malownicze w pień. Druga strona jeziora jest i tak niewidoczna z drogi / nie warto objeżdżać. Z tamtąd do Jugowic i w prawo w drogę 383 na Jedlinę. 300-400m przed mostkiem odbicie w lewo i na Jawornik. tam będzie wielki szyld "Włodarz". Obcykacie go i dalej tą samą drogą / czarnym szlakiem w kier SE i pod górę po lewej, będzie ślisko i wesoło w okolicy cmentarza:-) Znowu Walim, ale panorama misteczka z tej perspektywy bezcenna. W Walimiu dajecie w prawo na Nową Rudę droga 383. Za niecałe 2 km po prawej jest kompleks Rzeczka, potem zabudowania Rzeczki i przed osiągnięciem przełęczy Sokolej (jak zobaczycie wyciągi narciarskie po prawej to już za daleko), waski ale asfaltowy zjazd w prawo na Sierpnice - tam kompleks "Osówka" i dalszy plan CORE:-)
CORE:
bardziej TAJEMNICE GÓR SOWICH part 1.
akcja na 2-3h:
startujemy z Sierpnic (blisko Osówki)
start spod kościoła w Sierpnicy (MB Śnieżnej) jakby kto pytał
w kier SE
gps 50*39'35 16*26'19
zjazd w prawo na SE i droga gruntowa
50*38'54 16*26'58
w lesie konkretny rozjazd
w lewo, potem droga lekko kręci...
gps 50*38'45 16*27'35
Sztolnie Gontowa
po prawej w zboczu / widać z drogi, disco bez kurnika wchodzi do środka:-)
50*38'27 16*28'16
miejsc. Sowina, ul Kasprowicza
w lewo i zaraz:
50*3752 16*29'51
Sowina, przed adresem Kasprowicza 41
w prawo i do lasu
jest kilka opcji ale generalnie SE szlakiem rowerowym:-)
50*37,22 16*29'42
miejsc. Miłków adres: Drzazgi 24
przelatujecie asfalcik
betonową drogą na S
po prawej stronie jest to co zostało z Kopalni Wacław, ale o tym na końcu:-)
po osiągnięciu zarośli bardzo ostro w lewo i pod górę
50*37'21 16*29'53
ostro w prawo / główniejszą na E
nie zbaczać z betonowej nawierzchni
jazda lewym zboczem
50*36'44 16*30,32
magazyny amunicji
widac z drogi jakby wąwozy wchodzące w głąb zbocza w wąwozach wejścia do magazynów
wąwozy nie są łatwe do pokonania gdy leżą w nich konary drzew i jest mokroślisko:-)
50*36'26 16*30'42
PKO Zdrojowisko przelot przez tory
widac dość pokaźny obiekt z lat dwudziestych XXw. / w środku lasu niecodzienny to widok
50*36'34 16*30'58
na szosę w lewo w Józefa Sokoła
kilkaset metrów zajebisty wiadukt kolejowy
Koniec szlaku martyrologii nr 1:-)
Dalej można pojechać przez Jugówi przełęcz Jugowską na Pieszyce.
Po drodze herbatka na przełęczy w Zygmuntówce (trza na przełęczy zaparkować i tup tup w kier E) nikomu krzywdy nie zrobiła jeszcze.
Kopalnia Wacław:
W tym miejscu trzeba się się pokręcić, ale nie chcę tego w trasę wkladać, żeby nie poginąć.
Pozostałości po kopalni Wacław, która ma swą nieprawdopodobną historię i wiele tajemnic.
Tu stoi słynna Muchołapka i są jeszce pozostałości elektrowni i budynków zarządu.
Łatwo można namierzyć szyb, jest słabo zabezpieczony.
Kopalnia byla fabryczką zbrojeniową podczas II wojny, a niedawno zostala po prostu zrównana z ziemią przez WP. Tak bez ostrzeżenia.
Teren dzisiejszego składu drewna był terenem fabryki, która zostala zkilkidowana i kamień na kamieniu nie został.
Poruszając się betonowymi drogami dotrzecie do wielu obiektów.
Dalej w kierunku Ludwikowic ( S ) są fajne hałdy do zjazdów na tyłku i spory i piękny wiadukt kolejowy.
Podane drogi są na AutoMapie!
Namiary GPS są czytane z AutoMapy.
Pozdrawiam Was i błotka życzę / And:-)
Na chwilę obecną zadeklarowali swój udział
MajkelW -2+1
Maniekwro - 2+1
Kaś
Poprawiony: środa, 25 marca 2009 23:19