landklinika.pl

Wpisany przez rafie Jeździmy bo lubimy gdzie lubimy i jak lubimy. Bo taki jest sens posiadania Landrovera. Choć niektórzy widzą sens zaiste większy w grzebaniu dłubaniu spawaniu i szpejowaniu to jednak prędzej czy później również wyruszą i pojadą....

I wrócą, pochwalą się fotkami, wgniecioną blachą urwanym kołem czy czym tam jeszcze ale gdzie byli dokładnie, hmmm... Jak tam wrócić? Jak przeczołgać współchorych przez miejsca których jeszcze na pamięć nie znamy? Padły pytania w innych wątkach jak robimy ścieżki. Napiszcie kto i czego używa.
Na początek...
...
Ja zaposiadłem drogą taniego kupna taki mały gadżet QSTARZ TravelRwcorder. 
Nie posiadam nawigacji jakotakiej - używam w/w jako odbiornika GPS, podpięty bluetoothem do Noki 9300 na której TomTom i SmartComGPS. Ten pierwszy wiadomo sfaltowy jest bardzo, ten drugi podobno jak Ozi działa - nie wiem sprawdzę w najbliższym czasie. I to działa sobie ładnie. Nokia daje również soft typu TravelRecorder (SportTracker o ile pamiętam) ale (o ile pamiętam a jest późno i mogę się mylić) działa toto nie-jednocześnie z nawigacją. Więc nie działa jak dla mnie.

Wspomniany wcześniej Qstarz oprócz tego że na fajnym chipsecie - więcej tutaj: www.qstarz.com/about_Qstarz.htm i szybki i dokładny to ma własną pamięć w której sobie punktuje co tam się zada. Odcinki robi zależnie od profilu: ,przejechanej odległości (np co 50m) albo czasu (np co 10s). Wszytsko to można ściągnąć do dołączonego programu i róbta coi chceta. Obróbka jest bardzo prosta, dzielenie/łączenie śladów, dodawanie/usuwanie punktów, statystyka trasy, dodawanie mediów do ścieżki, exporty do różnych formatów (csv, html, mht, kml, kmz - chyba najlepiej się nadaje do pokazywania, itn, nmea, gpx). Do wyświetlania ścieżki domyślnie używa GoogleMaps. 
Jak mi się co przypomni to jeszcze rano dopiszę :)