JUR-na-JAZDA 2009 - BYŁO, MINĘŁO...
Jurna Jazda za nami 


Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy byli na tej imprezie. To dzięki Wam i klimatowi jaki stworzyliście była taka jaka była.
Bardzo mnie cieszy, że prawie wszystko się udało. Muszę jednak podkreślić, że miałem wielu pomocników.
Do sprawnej organizacji przedsięwzięcia przyczynili się m.in.: moja mama i żona, kolega Banan i jego żona Ula, Zawoj, DiscoMichał, Rafie, Vertix, Lukaszsta.
Niniejszym bardzo im dziękuję za pomoc.
W kwestii organizacyjnej chciałbym dodać iż dla wszystkich uczestników przygotowaliśmy dyplomy za uczestnictwo w trialu. Wiem, że nie wszyscy mieli możliwość wystartować, ale wszyscy dostaną dyplomy. Wyglądają one tak:
Osoby, które były na niedzielnej kolacji już mają. Resztę proszę o adresy (na priv), na które mam wysłać pocztą dyplomy.
A oto wyniki trialu:
Grand Prix zdobył kolega Marpiet z czasem 2 min. 31 sek.
Wyśrubowany czas zdobył kosztem zmasakrowania 3 bramek za co dodajemy mu 45 sek.
Ostatecznie 3 min. 16 sek. Nagroda za Grand Prix - Brelok Land Rover G4 Chellenge
Kolejny czas wykręcił kolega Maciek z Suzuki - 3 min. 20 sek + 20 sek za ominięcie huśtawki.
Z uwagi na małe auto Maciek nie jest wliczany do konkursu.
I miejsce z czasem 3 min 41 sek i jedną strąconą bramką - DiscoMichał
Nagroda przyznana komisyjnie przez grono pacjentów pod Okiennikiem Wielkim - Miś Land Rover
II miejsce z czasem 4 min. 7 sek i bezbłędnym przejazdem - Galis
III miejsce z czasem 4 min 23 sek i bezbłędnym przejazdem - Vlado
Gratulacje dla wszystkich uczestników, zwłaszcza dla tych, którzy dostarczyli sobie i nam duuuużo adrenaliny prawie rolując autka, bądź urywając ich poszczególne elementy
Do zobaczenia następnym razem....