Witam;-)
Puszka filtra cysety nigdy nie będzie całkiem szczelna. Jak już zostało powiedziane, dziur jest kilka:
- odwodnienia w spodzie - najłatwiejsze do wyeliminowania, można zakitrać czymś, ja dałem do zaspawania, fachowiec wykonał to w 10 min (ze zdjęciem i założeniem na powrót) za 15 zł
- wlot powietrza okrągły z przodu - zaślepia się dekielkiem będącym w zestawie Safari; można dodatkowo zaspawać, bo osadzony na silikonie ma tendencję do wyłażenia jednak
- powierzchnia podziału dolnej i górnej części - jest tak sobie szczelna, spodziewając się ostrego pływania można położyć na silikonie
- dziura pod gumkę mocującą na nadkolu - to jest "wąskie gardło newralgiczne", żeby to miejsce uczynić szczelnym, trzeba zaspawać i zrobić nowe mocowanie np. na śrubę.
Jeśli nie, puszka wytrzyma przejazd przez głębsza wodę, ale np. po utknięciu będzie puszczała i po jakimś czasie dolot zassie wodę.
Co do czasu montażu, sporo zajmuje dokładne trasowanie i wykonywanie otworów. Obróbka puszki filtra i błotnika to małe miki, trudności napotkałem z otworem w stalowym boczku. Albo trzeba zdjąć błotnik (kłopotliwe), albo rzeźbić. Przydaje się wiertarka ręczna i frez czołowo-walcowy z długim trzpieniem, albo przedłużka trzpienia.
Mnie montaż w przyzwoicie wyposażonym garażu zajął ok. 8 godzin, ale po drodze błądziłem, bo np. zdjąłem błotnik i plastikowe wnętrze nadkola.
Pzdr;-)