landklinika.pl

Wiking napisał:

Karolu,Alicja liczy że Ty...ze stawami...zrobisz porządek

Podsumowując:
-sobota:zakładamy biwak,do godzin popołudniowych eksplorujemy teren przy pomocy wykrywaczy,przeprawiamy się przez stawy oraz dawnym korytem potoczku,w międzyczasie jakiś obiad przy ognisku,przygotowanie strzelnicy,rozstawienie sprzętu nagłaśniającego.Wieczorem koncert i strzelnica a potem strzeżemy ognia
-niedziela:godz.10 wyjazd na trasę terenowo-widokową-krajoznawczą.Trasa dla Dzieciaków nowym szlakiem-prowadzi "tubylec offroadowy" załatwiony przez Alicję

Do zobaczenia!

Wdeseczkowo

My też spróbujemy dotrzeć, niestety dopiero na niedzielę na 10.00
Miłego czuwania przy ogniu

na 10 w niedziele moze i nam sie uda...

Wiking napisał:

Wiking a Kijana będzie, chociaż ostatnio też coś było bardzo podobnego i to chyba z Tobą poza samochodem, gdzie w ostatniej chwili zatrzymaliśmy holującego

zalewiak napisał:


Ok
jestem przygotowany ,wszystkie kompy i czujniki zapaćkane silikonem

Będziemy kole 14:00

Niestety nie dam rady dojechać
Nadal mam ponad 0,5 promila po wczorajszym weselu
Bawcie się dobrze i ostrożnie

Dziękuję organizatorom za zorganizowanie fajnej imprezy.

Dziękuję tym, którzy zeszli do piwnicy postrzelać - czyli przede wszystkim dzieciakom, które przełamywały swój strach oraz za ich fajne i spontaniczne reakcje jak wychodziły na górę.

Miło było Was spotkać w tak fajnym miejscu.


Dziękuję Local Blues Band z gościnnym udziałem Witka za kilka fajnych kawałków i za dopuszczenie małego wokalu do mikrofonu
filmik

Miło było posiedzieć, pośpiewać i popatrzeć na pląsania właściciela nóg i krótkich spodenek z tego zdjęcia.

Na pewno nie będzie się ukrywał i się przyzna, choć nic nie pamięta.

Jakby były wątpliwości to pewną podpowiedzią będzie to zdjęcie


Niestety na samej trasie z dzieciakami być nie mogłem, ale obserwowanie niektórych o poranku też dało dużo radości.


Pozdrawiam
Paweł.

Oczywiście, że nic nie pamięta ... najbardziej wystraszyłem się po przebudzeniu ... miałem spać w namiocie a obudziłem się w jakimś pokoju pod nieswoim śpiworem ... masakra. Mam nadzieję, że bardziej byłem rozkoszny niż upierdliwy

Dziękuję wszystkim obecnym na imprezie, a w szczególności tym, którzy przyczynili się do organizacji. Było megasuper. DZIĘKUJEMY
nie ma słów, które opisałyby naszą radość

Wesoł napisał:



Mój śpiwór, i kanapa na której ja miałem spać. Ale spoko po prostu stwierdziliśmy z Jackiem że skoro zająłeś mi miejsce to My spać nie będziemy.
Co do Twej słodkości to faktycznie nie wiedziałem że taki całuśny jesteś haha

www.google.pl/search?q=w+obronie+alkoholu+powiem+ze&client=ms-android-tmobile-pl&source=lnms&biw=640&bih=336&prmd=vin&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi_mrHuzfDMAhWLCJoKHbZSA1kQ_AUIBygC#imgrc=yFA4sc-lhdO7lM%3A

Klika zdjęć wykonanych przez Zalewiaka

Prosił o umieszczanie Waszych zdjęć nie będę, bo widać po imprezie Terenowym szlakiem historii, że zrodziła się nowa świecka tradycja nie dzielenia się wspomnieniami - trudno.

Pozdrawiam
p.

Na terenowym szlaku było super:)
My akurat zdjęć nie robiliśmy nietety. Jak ktoś robił a nie wrzucił to ponawiamy prośbę

Bo Państwo tylko , żę nie ma że nie ma filmów. Nam było ciężko 18 filmów o tym zrobiłem.

Część pierwsza. Miłego odbioru

W

I kolejna część



pozdrawiam W

Felga napisał:

My trochę mamy może wrzucę , może nie, trzeba było na mnie nie jechać . Po szlaku
Ale filmy obejrzeliśmy z Anią i padaczka w tych Dębinkach ile tam Landków było trzy , cztery