landklinika.pl

A czy w tem roku planowane jest jakies bez napięciowe, swobodne, radosne alkoholizowanie się nad Pilicą?
Hę?

No jak zrobisz, to chętnie przyjedziemy jak termin nie będzie kolizyjny

Jak zrobisz?
Przecież to łąka jest. Tam się sra w krzakach. Co Ci zrobić?

Jestem na tak... koniecznie. Bez kajaków i innych takich skomplikowanych atrakcji.

Może na polance Faziego?

savik napisał:


A jak to ona Faziego, to nasza polanka, na miarę naszych marzeń i możliwości.

Ustalmy datę np w sierpniu i po sprawie; kto żyw to przybywa

Podoba mi się Wasz tok myslenia.

!marysia! napisał:

Halo, bo ci żyłka pęknie
Świat się zmienia bardzo szybko dziś wszystkie miejsca są zjeżdzone i zasrane przez wszelakiej maści kampery, kampervany, osobówki i na końcu terenówki. W krótkim czasie ludzie zaczęli dostawać wk..są na wszelakiej maści takie pojazdy. Debile którzy gdzieś raz staną i jest fajnie wrzucają od razu pinezke na fs. Sam ostatnio muszę sprzatać po takiej trzodzie u siebie na łące. Śmieci zostawione, drzewo ściete na ognisko
I nie mam problemu że ktoś się u mnie rozbije, ale hujstwa nie toleruje

Tak że wystarczy tylko ogarnąć miejsce i można działać

Ja jestem na tak. I w przeciwieństwie do Faziego nie mam nic przeciwko kajakom

Wrzucam od razu pinezkę (specjalnie dla Robbila ):

51.713024, 21.086612


MAPA


I nadal google pokazują dojazd od dupy strony

Wit napisał:


To słuszny kierunek

cobra75 napisał:


Mam nieodparte wrażenie że to zeszłoroczne miejsce

ROBBIL napisał:



A co? Złe było?

To miejscówka już jest; teraz tylko data do ustalenia i już

W takim razie szykuje już kociołek i drewno

cinola napisał:

Na samą myśl zgłodniałem

kuźwa, czemu Pilica nie płynie przez Piłę? Byłoby akceptowalnie bliżej

Fazi napisał:

Wezmę od braciaka bolonke I sprawdzimy co tam pływa.

cinola napisał:

Tym razem zabiorę koszyk warzyw.

GrzechukAA napisał:


Piłat?