landklinika.pl

Pacjent: 300Tdi
Objawy: Nie odpala na mrozie a jak już odpala to trzeba się nagłowić...

Historia choroby: maszyna przestała ładnie odpalać po nastaniu mrozów, ponieważ pozostałe elementy odpowiedzialne za rozruch są wyremontowane lub nowe:

alternator - po remoncie, napięcie ładowania nawet z włączonym wszyskim co można - nie spada poniżej 13,7V
akumulator - nówka sztuka
rozrusznik - po remoncie, kręci jak intercity

o innych podzespołach nie wspominam bo przy temperaturze trochę dodatniej (+2'C) pali od strzała...

Mamy więc chłodniejszy dzień i trzeba kręcić i kręcić, żeby zagadał, ropę czuć w powietrzu, coś dam z rury dymi więc układ paliwowy wykluczamy.

Kręcimy... Po wyładowaniu akumulatora, podjeżdżamy plaskaczem co by prądu nie zabrakło i dalej kręcimy... Niestety po dobroci nie działa... W czasie ostatnich dwóch mroźnych tygodni następujące sposoby umożliwiły nam uruchomienie silnika:

Pomysł nr.1 "na inteligenta"

Podgrzewanie świec żarowych w opcji 3x30 sek. - działa w temperaturze minimalnej ok. -3'C ale do odpalenia potrzebuje prawie całej energii z akumulatora bo kręci pewnie z 2 minuty zanim odpali...

Pomysł nr.2 "mokra robota"

Na silnik wylaliśmy ok. 10 wiader gorącej (ok. 60'C) wody - w końcu odpalił przy temperaturze zewnętrznej ok. -8'C, akumulator padł trza było na kablach z plaskacza pożyczać

Pomysł nr.3 "a może świece padły"

Po zbadaniu voltomierzem okazało się, że świece wyłączają się po 20sekundach, podłączyliśmy je więc na krótko na około 1 minutę a potem również podczas pracy rozrusznika - zagadał prawie od razu - temperatura ok. -7'C


A teraz pytania do szanownych konsultantów:

1. Czy to świece żarowe padły ?
2. 20 sekund jako cykl pracy świec - czy to prawidłowy czas ?
3. Jakie świece zakupić ?
4. Czy przy wymianie świec czekają nas jakieś niespodziewanki, da radę zrobić to pod gołym niebem ?

Po podłączeniu świec na minutę masz wszystkie do wymiany .

Przepaliły się na amen - czy jeszcze coś z nich da się wyciągnąć zanim nastąpi poniedziałek ?

MałaGosia napisał:


ad1 TAK
ad2 zależy od temp. silnika
ad3 BERU
ad4 nie (jak masz klimę to do wymiany świecy na pierwszym clindrze będziecie musieli odkęcić sprężarkę), tak

ew. jak masz klimę to jedna świeca staje się trudno dostępna.
Ale wydaje mi się, że przy -5 to i bez świec powinien zapalić.

a jaki masz akumulator ?

A jest sens wymieniać 3 świece a 4tą zostawić na później bo nie wiem czy damy radę ze sprężarką...

MałaGosia napisał:

dacie radę, to proste jest

Powiem tak:
odstojnik
filtr paliwa
pompka paliwa
świece
trochę benziny do ropy
sprawne aku
jak to jest ok to będzie gadać
mi raz ino nie zagadała w tym roku,no ale było minus 20 a stoi pod chmurką:)

To może 4tą wymienimy razem na twardzielach ?

Zygmunt Disco napisał:

1. clear
2. nowy
3. nowa
4. stare - być może rocznik 1995
5. dodane - Catrol TDA
6. brand new

sprężarki nie trzeba całkiem wyciagać , wystarczy przesunąć. Wykręcanie świec które nie były dawno wykręcane trzeba robić bardzo ostrożnie, lubia się urwać. Trzeba wszystko robić z czuciem . wymień na razie trzy i zobacz czy się poprawi

Wymiana nie jest trudna nawet ta za sprężarką tak jak piszą po wyżej.Jak masz miernik sprawdzisz bez problemu,jak nie masz kawałek kabla i plusem z aku dotknij na chwilę każdą po kolei tylko wcześniej odkręć mostek między świecami.Jak będzie iskrzyć to coś tam działają jak nie to spalone.Przy wykręcaniu naprawdę trzeba uważać delikatnie prawo/lewo i psikać odrdzewiaczem bo jak się urwie to będzie problem.Zanim zaczniesz wykręcać sprawdź je w 100% znam przypadek kolegi wacusia któremu stracił się plus na przekaźniku.

Sprawdzenie na aucie można uznać za wstępne. Albowiem ,ponieważ świeca może grzać, ale nie w tym miejscu co trzeba. W dobrej świecy powinien się zajarzyć końcówek

Dobrze prawisz dlatego napisałem coś tam działają.Kurde jak sobie przypomnę wymianę u mnie to już się pocę....jedna dała popalić fest

pepek powinien pamietać jak 2lata temu przywlekłem mu golfem landa na lawecie bo nachlał się wody do cylindra i korba się skróciła... przy -15 palił na 3 gary, jak się okazało żadna świeca nie grzała...

jacku napisał:


Mnie nie grzeją z braku prądu problem częściowo zlokalizowany dzięki Doktorowi Pepkowi(wymieniłem świece z dobrych na gorsze z ilością epitetów przy sprężarce .....) ale czasu nie było na naprawę mój przy -10 pali z luzem bez grzania świec
W najgorszym razie kabelek od aku do świec na kilkanaście sekund i do strzałą
po zmianie aku na nowy brak problemu z odpalaniem kręci jak wariat

MałaGosia swiece wymienisz bez wiekszych problemów ale poza tym radził bym również sprawdzić ciśnienie na poszczególnych garnkach...
Jak dobra kompresja to własciwie powinien palić dobrze nawet bez działąjących świec.
U mnie przy -18 z jedna działająca świecą odpalał trochę dłużej niż zwykle ale odpalał. Z 4 działającymi to pali z pół obrotu.

No właśnie ta kompresja też mi nie daje spokoju - silnik ma już prawie 300k nakulane ale w okolicach zera pali dobrze.

Pomierzyliśmy prąd na świecach na zimnym silniku. 4 świece na starcie wygenerowały 12 A by po kilku sekundach ustabilizować się na poziomie 7,5 A

Czy z tych prądów można coś wyczytać na temat zużycia świec ?

MałaGosia napisał:


Witam
Jedna na pusto przy odpale 12A i spada do 5A
Sprawdzałem teraz
Pokiwaj tez przed odpaleniem pompką paliwową około 1 minuty
Dodrze jest sprawdzić czy paliwo jest na wtryskach (przed odpaleniem popuszczasz przewody metalowe na wtrysku jeden kręci a drugi obserwuje -Ma lać z marszu ) miałem tak w tdi 300tkm to pestka
Jeśli motór dostaje to co powinien to drugie 300 przed nim

Pozdrawiam