Osobiście nie widzę większego zagrożenia wynikającego z możliwości otwierania szyb i szyberdachów bez kluczyka. Chyba bardziej bym się obawiał pożaru bądź CO2 z Webasto niż tego, że ktoś na dzikim spaniu okradnie mnie "na śpiocha".
Jeśli chodzi o ogólne bezpieczeństwo, to mam sprawne immo, fabryczny alarm i dołożonego multibloka więc w ostateczności rozrusznik zakręci dopiero po wciśnięciu ukrytego przycisku. Aczkolwiek nie wiem na ile jest prawdopodobne żeby ktoś chciał zajumać D2 w całości - prędzej zainteresowanie wzbudzą elektryczne gadżety w aucie, które zawsze staram się schować co by nikogo w oczy nie raziły.
Jeśli chodzi o "technikalia" to tak jak pisałem w pierwszym poście:
Przednie szyby są nie do ogarnięcia bo steruje nimi BCU (no chyba, że ktoś poleci z modyfikacją instalacji na grubo i dorobi sobie swoje własne sterowanie).
Tylne szyby to prościzna - wystarczy unicestwić ich przekaźnik w skrzynce bezpieczników kierowcy.
Zagwozdką pozostają dla mnie szyberdachy bo jestem cienias w elektronice i nie umiem dojść do tego czym BCU wzbudza sterownik szyberdachów.
I nie jest to 12v tylko wygląda jak masa, ale jakaś taka koszerna, bo inna masa go nie wzbudza. Zgaduję zatem że jest to jakoś sterowane cyfrowo
Potrzebna opinia eksperta z elektroniki