landklinika.pl

Cześć,
kupiłem dziś lodówkę samochodową co by na wyprawach służyła i okazało się, że bez kluczyka w pozycji 1 mogę tylko pomarzyć o zasilaniu na postoju (Disco2) zasilanie zostaje odcięte od gniazda zapalniczki. Nie wiem jak u poprzedniego właściciela została pociągnięta elektryka czy może jest to celowy zabieg już z fabryki. Czy ktoś już to przerabiał lub można to szybko ogarnąć? Wyjazd już 21.06.19. Na postoju nie ma problemu aby 1 kluczyk został w stacyjce ale na pozostawieniu auta już nie widzę takiej możliwości. Sytuacja ma miejsce zarówno w kabinowym jak i bagażnikowym gnieździe.
Jutro będę miał możliwość podpiąć CB które miałem już zamontowane w podsufitce i chyba tam ono ma podpięte zasilanie niezależnie od stacyjki- w sytuacji awaryjnej przerobię je na gniazdo zapalniczki najwyżej.

Oj podpinanie lodówki do zasilania CB i jeszcze przez stacyjkę może okazać się tragiczne w skutkach. Już dwa razy zjarałem kabel od lodówki. Proponuję jednak dociągnąć kabel bezpośrednio do akumulatora.

CB omija stacyjkę prawdopodobnie ale to sprawdzę dopiero jutro. Jeśli nie będzie innej opcji będę musiał coś z aku pociągnąć. Jaka lodówka paliła kable?

Johny napisał:



U mnie, dzięki Bogu, spaliła się wtyczka do gniazda zapalniczki


Tylko bezpośrednie podłączenie z aku (najlepiej dodatkowego) i adekwatny bezpiecznik.

możesz zastosować złodziejkę do bezpieczników - pod kierownicą
taki wtyk w bezpiecznik co ma dwa bezpieczniki i kabelki

i znaleźć bezpiecznik tam co ma zawsze napięcie

do lodówki robi się dedykowaną linie zasilającą z bezpiecznikiem na odpowiednią wartość. i bezpiecznik się daje jak najbliżej AKU. można sobie to tak sprytnie przekaźnikiem z pstryczkiem zrobić żę w zależności od jego położenia w gnieżdzie prąd jest zawsze wcale albo tylko kiedy stacyjka na ON.

Gniazdo bagażnika fabrycznie jest po stacyjce z bezpiecznikiem 15A. do Lodówki starcza zazwyczaj 10A.

swireq napisał:


Dodatkową instalację elektryczną będę robił jak już bagażnik wpadnie i ledy będzie trzeba podopinać- wtedy osobna linia do lodówki też powstanie-tylko na teraz potrzebuję szybkiego rozpoznania co mogę zrobić aby prąd zagościł na stałe w zapalniczce. Dodam tylko, że lodówka kompresorowa i nie będzie ustawiona na mega niską pracę. Dlatego pomyślałem aby wpiąć ją w seryjną linię- i liczyć, że się nie spali:). Ale jutro z rana będę robił testy lodówki.

Pytanie dodatkowe do użytkowników lodówek 12/24V. Czy ktoś stosował podłączenie lodówki mającej tylko wyjście 12/24V wykorzystując adaptery/ przetwornice z 230V? Chodzi o odciążenie akumulatora na dłuższym postoju gdzie istnieje możliwość podpięcia się do sieci 230. Wg producenta prąd znamionowy przy 12V wynosi 3.8A (6.4A max).

Mam przetwornicę 230 na 12 - jeszcze nie rozpakowana

Generalnie w czasie jazdy ustaw sobie np n 3 stopnie a na postoju np na 8- czy 10 stopni

Zacieniaj i jak nie używasz wyłączoną nakryj np ręcznikiem

A jaki rodzaj to masz tej lodówki, kompresor czy ogniwa peltiera? Chociaż w obydwu przypadkach ratuje cię tylko położenie nowej instalacji od aku do gniazda i ta minimum 4mm inaczej tak czy siak coś w końcu zjarasz. Przewody oryginalne do gniazd zdaje się to 1,5mm (może 2,5mm ale wątpię) nie przewidywano większych obciążeń stałych dla tych gniazd, do tego przeloty przez milion złączek, ok 20lat instalacji co daje duże spadki napięcia,mniejszą wydajność lodówki przez to, grzanie słapszych elementów i na koniec wyjaranie czegoś lub zjaranie
Do tego jeżeli masz kompresor to będzie miał kłopoty z pracą bo zabezpieczenie przed rozładowaniem oku będzie ją wyłączać.
Zasilacz 230/12V to normalne i słuszne rozwiązanie

takie coś kabel ciągniesz a minus do karoserii


www.google.com/search?q=wtyk+bezpiecznika+samochodowego+rozdzielacz&rlz=1C1SFXN_enPL502SK523&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=kR6gacGWe3eKlM%253A%252CG6pXWvenLcyXmM%252C_&vet=1&usg=AI4_-kRHU-Y7trXOXsUdkmKJL85T9n_zmA&sa=X&ved=2ahUKEwikhda76-7iAhVuw4sKHT_wDaQQ9QEwAXoECAAQBg#imgrc=kR6gacGWe3eKlM:

traky napisał:


mam kompresorową- i dedykowana instalacja jest w planie jednak nie zdążę jej zrobić do końca tego tygodnia. Dziś lodówka pracowała ok 6 h w zakresie +7 i przy ustawieniu na zabezpieczenie -napięcie wyłączenia 11,3V i napięcie ponownego uruchomienia 12,6V wywaliła błąd a przy zmianie na 10,8V i 11,8V szło bez problemów( Aku nowy 95Ah).
Jednak tak jak piszesz obawiam się o trwałość instalacji i równo 20 lat skończone ma.

DarekPu napisał:


jaką masz przetwornicę? - do lodówki prąd znamionowy opisany jest jako 3.8 i max 6.4A - pewnie przy rozruchu.

nie wiem - jutro będę jej szukał

kupowałem przy zakupie lodówki i był to zamiennik ok 60-120zł nie pamiętam oryginalny kosztował chyba 300zł

DarekPu napisał:


I trzymać lodówkę zawsze pełną

DarekPu napisał:

Tak nie rób, nie ciągnij prądu ze skrzynki biezpieczników... jak chcesz gdzie kolwiek pojechać dalej niż brama Twojej posesji.

Kristof_DW napisał:

Jak miałem możliwość podpięcia do sieci 230 to zwyczajnie podłączałem prostownik do akumulatora i to załatwiało 2 tematy za jednym razem. czyli pełny aku i działająca lodówka.

swireq napisał:


też rozwiązanie! jednak w instrukcji chyba widziałem, że jest zapis aby tego nie praktykować chyba,że jest to zabezpieczenie producenta w razie jak coś się zjara.

Kristof_DW napisał:

To zależy od prostownika, taki który nie podbija napięcia na akumulatorze ponad 14.4V może być podłączony cały czas i lodówce/instalacji nie zaszkodzi. Jednak musi dawać prąd ładowania co najmniej 5-7A żeby oprócz lodówki trochę ładował akumulator.

swireq napisał:


Wiadomo że lepiej jest z aku
ale

do skrzynki z aku dochodzi kabel nie aż tak gruby a jednak obsługuje wszystko (cieńszy niż np kompresor ARB)
prąd to prąd
jeśli jest bezpiecznik 30A i z niego weźmiemy prąd a dany układ fabryczny nie będzie użytkowany (np grzanie szyby) to parę amper nowoczesnej lodówki to nie problem

taże nie dramatyzujmy

można też wpiąć się pod ten kabel pod skrzynką