landklinika.pl

Cześć wszystkim,

Pytanko mam, w apteczce po poprzednim właścicielu dostałem drugi komputer. Ja mam taki z wgraną mapą (przez co niby auto dymi na czarno przy zmianie biegu). Czy podmiana kompów do testów grozi jakimiś konsekwencjami, jeśli się okaże, że ten zapasowy jest np. walnięty? Czy taka zamiana to większa pierdolencja, kodowanie pompowtrysków i inne operacje rodem z wysłaniem człowieka w kosmos?

Immobiliser jest ważny (nie odpalisz jeżeli nie był używany w tym aucie), kodowanie wtrysków by nie zaszkodziło. Innych problemów nie widzę. Jak masz nanocoma to pomoże na te problemy.

Ok, podziękował, nano mam, to chyba spróbować mogę . Jak się nie uda to wrócę do oryginału.

Dokładnie. Nanocom powinien umożliwić synchro immobilisera z ECU.

Może się okazać (przy okazji zdejmowania pokrywy zaworów) że masz inne wtryski wkodowane niż są zamontowane. To taki urok mieszania komputerami często jest.

Będę szukał, bo to kopcenie mnie trochę irytuje, a i spalanie jest w okolicy 13 litrów z pełnym szpejem. Niektórzy piszą o 10 . Nie, że jakoś mnie to przeraża, pajero 2 też tak paliło, a szpeju nie miało .

Olo999 napisał:

IMO spalanie w okolicy 13 litrów (z pełnym szpejem) jest jak najbardziej akceptowalne.
Wszystko co jest powyżej tej wartości może zależeć od osobniczego stylu jazdy.
Kopcenie może wynikać z niedoskonałości mapy, z zakłócenia równowagi paliwo-powietrze, z pracy PD,...

Nie jeżdżę jak Kubica, bo to disco, wiadomo . Biorę pod uwagę mapę, dlatego chcę sprawdzić ten drugi komputer, który dostałem w spadku. Zrzucę pokrywę, sprawdzę kodowanie. Mam jeszcze plan rozkręcić tego kompa, który jest teraz, wtyczkę wyczyściłem, ale może tam jest olej.

Jeszcze zapytam, czy wgranie oryginalnej mapy jest możliwe, bez większej filozofii? Jeśli tak to skąd takie coś zanabyć?

Ja bym odczytał jakie wtryski są zakodowane w działającym kompie, potem je wpisał do zapasowego i na początek obeszłoby się bez wymiany uszczelki pokrywy.

Może być też tak, że ten zapasowy to oryginalny a ten z chipem to kupiony wysyłkowo.

Mapa da się wgrać prosto (komputer NNN) albo mniej prosto komputery MSB.

Dzięki za podpowiedź, tak właśnie uczynię. A uszczelka jest nowa, założona bez silikonu, więc chyba jeszcze jest ok.

Chyba, ze masz problem ze złą mapą w sterowniku

Spalanie nie powinno rosnąć

O turbo nie zapomnij

vip napisał:


Co masz na myśli, pisząc o turbo? Ogólnie chciałbym tylko sprawdzić, czy moje objawy to wina kompa. Niestety jestem z tych okolic w których znachorów, lekarzy, fizjoterapeutów od disco jakoś brak.

Silnik do prawidłowej mieszanki potrzebuje również powietrza ...

Kopcenie może być objawem tego, ze jest zmieniona mapa paliwowa bez przestawienia turbosprężarki

Tego już raczej nie ogarnę, może jest tak, że rzeczywiście ten zapasowy komp jest oryginalny i z nieprzestawionym turbo auto wróci to stanu fabrycznego. Jeśli nie, czeka mnie wyprawa do mechanika.

Jeśli masz NanoComa to zamontuj w nim (poprawnie sformatowaną programikiem ze strony NC) kartę SD.
Wejdź w ustawienia numerów wtrysków i kliknij eksport do pliku.
Sprawdź i zapamiętaj w ustawieniach silnika (chyba?) czy masz ustawiony pedał gazu na 2 czy 3 stopniowy.
Podmień kompy.
Na nowym kompie zsynchronizuj immo.
Wgraj swój pliczek z numerami wtrysków.
Potwierdź ustawienia pedału gazu.
Przekręć kluczyk i musi działać 

Edit: nawet jeśli ECU jest od automatu albo ma mapę od automatu to i tak będzie jeździł - mój tak jeździł bóg jeden raczy wiedzieć ile czasu...

b0ch3n napisał:

A co będzie w przypadku, gdy kody PD wpisane do ECU nie będą odpowiadać fizycznym PD zainstalowanym w pędzidle?
IMO jeżeli chce się wyeliminować problem, to warto mieć na 100% pewną informację o zainstalowanych PD i ich kodach wpisanych do ECU.
BTW kody PD nie są aż tak istotną informacją w pracy silnika.
Kody te są potrzebne ECU żeby optymalizować jego pracę.