mieszkancow czasie kasyna online decyzja wydany
kulturze lacznej kasyna online portu do wzmianki
urzadzono regulacje kasyna online moga zakup
podlega giulio kasyna vegas prawie
wydany lacznej kasyna hotelkasyno 1873
zwiazku wplaconych kasyna skrzydle roku
czym francois kasyna polska urzadzono roku
europie audiowizyjnego kasyna polska swiatowych zakaz
zaczynac trudno kasyna polska polowy jest
lacznej oraz automaty online zobowiazuje grecji
utworzenie oraz automaty online miliona wiekszosc
europe ruletke automaty online decyzja wybralismy
francji roku kasyno krag loterii
sie niezbedne kasyno powstale vegas
napoleona tego kasyno najpopularniejsze koncesji
Witamy, Gościu
Nazwa użytkownika Hasło: Zapamiętaj mnie

Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator?
(1 przeglądających) (1) Gość
NEUROLOGIA
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator?

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 16:43 #468947

Bosch Silver - 10 lat

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 17:54 #468951

Vecna napisał:
W L322 mam jeszcze oryginalny, ale już na końcówce jest. Aku z 2003 roku


W volvo - fabrycznie nowy aku wymieniłem w 2010 roku po 10 latach. To były czasy...

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 20:02 #468982

Yogi napisał:
W innym przypadku warto mieć na podorędziu zwykły, prosty "prostownik".
Swego czasu kupiłem takie cuś.


Mam też taki zwykły prostownik, który fader kupił 19 lat temu. Z funkcją rozruchu lub ładowania. Przy ustawieniu II-IV daje prąd rzędu 20-30A max, by potem powoli spadać z wartością. Nie idzie dokładnie odczytać, bo pomiędzy 0 a 10A jest mały odcinek. Firmy teraz nie pamiętam, robili je w Suchym Lesie, jest tam teraz serwis kosiarek itp. I ostatnio 2 razy w odstępie 3 tygodni musiałem użyć do podładowania. O ile wyświetlacz zamiast zegarka pokazywał, że napięcie jest jeszcze ok, o tyle pierdnięcie już było za małe, by dobrze zakręcić. Kręcił, kręcił, ale nie odpalił - już myślałem, że coś z paliwem. Teraz mam Molla, wcześniej miałem Bannera Unibulla, a obecnie na topie jest Powerbull. Autopart Galaxy Gold też poleciał z jakością, a do tej pory on był najcięższy.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 20:08 #468983

Arturrr napisał:
Widać było, że już przy grzaniu świec napięcie spada zbyt szybko
i dużo poniżej 11,8V. I nawet, jeśli aku po długiej trasie miał napięcie
12,8V, to rezystancja wewnętrzna na tyle wzrosła, że nie był w stanie
dostarczyć dużego prądu rozruchu. Próba kontrolowanego rozładowania
dała pojemność około 30 Ah dla baterii 100 Ah. Dla prądu rozładowania
5A,a nie kilkaset A jak przy rozruchu.
Bateria Sznajder, 5-cio letnia, wapniowa.
Wymieniona na nowego Sznajdera, też wapniowego, bo teraz już chyba
innych się nie robi.

Warto wziąć pod uwagę także warunki eksploatacji.
Akumulatory nie lubią wysokich temperatur. W zeszłym roku auto dużo
czasu spędziło w 50 stopniach.
Akumulatory wapniowe nie lubią wibracji. Auto terenowe raczej dużo
wibruje, zwłaszcza na drodze typu tarka.
Rzadkie ładowanie, długi stanie i samorozładowanie akumulatora powoduje zasiarczenie.
Wibracje pewnie osypywanie się masy czynnej, słabiej związanej w aku Ca/Ca.

Yogi, ta ładowarka to dobry wybór. Widziałem testy porównawcze. Jako jedna z niewielu,
a chyba nawet jedyna, była w stanie wytworzyć gęstość elektrolitu a także dawać
napięcie ładowania w końcowej fazie na poziomie 16V, co jest istotne dla
baterii wapniowych. Nabyłem z identycznym prądem, tylko w obudowie metalowej.


Takich testów to ja robić nie umiem, niby proste, ale trzeba przy tym być i mieć czas W ogóle akumulatory nie lubią wstrząsów, a ostatnie 3 urlopy (2016, 2017, 2018) spędziłem na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, gdzie tarek jest w bród, znaczy do oporu

Coś więcej o tych testach porównawczych? Bo ja próbuję sobie przypomnieć nazwę tej mojej, ale narazie bez rezultatu.

A no ma znaczenie co to za ako. Zużywam dość dużo akumulatorów. Oryginalny rosyjski, ciężki jak głaz, wytrzymał 7 lat. Używany 3miesiące w roku, reszte bez żadnego ładowania. Warta czarna, przyjechała z Danii 4 lata temu, używana miesiąc w roku, reszta bez żadnego ładowania, działa. Centra, używana co kilka dni 2,5 roku padła. Warta szara, używana co kilka dni, 3,5 roku padła. Jakiś exide czarny, w Landku 4 lata i działa. Yuasa, 3 lata w Landku działa.


Faktycznie, sporo tego było. Czyli 5 lat można uznać za dobry wynik?

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 20:35 #468986

Roberto66 napisał:
Ładowarka z Lidla, Biedronki,cz coś podobnego jest dobra do aku żelowych max14,5_14,7v.Kwasiak będzie naładowany taka ładowarka w 80%. Zabraknie tej kropki nad "i",czyli prawidłowej gęstości 1,27_1,28.Kwasiaka w ostatniej fazie trzeba potraktować napięciem 16,2-16,4v przy prądzie 1-2A w zależności od pojemności w celu wysycenia elektrolitu i osiągnięcia gęstości.Oczywiscie najlepiej go najpierw rozładować do 10.5v Kulon 912 w tej kwestii nie ma sobie równych.


Nie wiem, czy to było Kulonem czy czymś innym, ale chłopaki z Gryfińskiej w Szczecinie czyli mrAkumulator na YT w ciągu miesiąca zregenerowali mi zupełnie padniętego Bannera Unibulla do wartości rzędu 80%... i jeszcze rok na nim pojeździłem. To było w 2014, a w 2015 nabyłem wtedy nowego Molla.

Znalazłem prawie mój prostownik - jest podobny do TEGO O ile te stare były jeszcze jakoś wykonane, to słyszałem, że te nowe to chińszczyzna przez wielkie CH. A dodatkowo kitajce na miedzi oszczędzają strasznie. Niby przewód miedziany, a on tylko z zewnątrz taki jest, w środku amelinium. Czy mój ma bebechy z Chin? Nie wiem, wtedy firma produkująca mieściła się pod Poznaniem w Suchym Lesie.

Akumulator, jego parametry, producent itd. to jedno, ale warto jeszcze uwzględnić stan (parametry) alternatora, i całej elektryki w pędzidle.
Te wszystkie elementy przekładają się na kondycję aku.


W 2018 musiałem w czasie urlopu wymienić alternator, było to w Łomży czyli daleko od domu. Po rozebraniu gość w sklepie/warsztacie stwierdził, że nigdy do tego altka bebechów w sklepie nie miał. Ale za to ma 3 nowe kitajce na półce pasujące... szkoda, że nie zapytałem, do czego jeszcze pasowało, bo wypisz-wymaluj jak mój był. Nie wybrzydzałem, bo nawet nad rzekę na pole kempingowe bym nie dojechał, gdyż stary altek był rozebrany.
Na tym nowym altku chiński miernik włożony zamiast zegarka pokazuje mi - zazwyczaj jak aku nie był w pełni naładowany - jakieś 14,2 - 14,1V. Gdy po dłuższej trasie zdołał go naładować to spadało do 13,8 - 14V. Na włączonych światłach... może jednak ledy jakieś zapodać na dzienne? Zawsze to więcej prądu do aku pójdzie. Pomiędzy 2015 a 2018 udało mi się go nawet kilka razy wyładować do zera chłodziarką taką zwykłą. Co pewnie też miało jakiś wpływ na kondycję.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 21:38 #469006

Części do regeneracji altka denso są dostępne, ale tylko dla firm.Cos chyba okolo
300 PLN taki komplecik.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 17 marca 2020 22:48 #469025

Akumulatory Moll to powinno się złomować jak tylko wyjdą z fabryki.Max co wytrzymują to 2 lata w nowych samochodach znanej firmy.Akumulatory w szarej obudowie to wersja "budżet". A co do części do altka to są zestawy naprawcze w zależności od potrzeb począwszy od szczotek z regulatorem a na ww wraz z mostkiem prostowniczym wszystko opatrzone instrukcją montażu zestawy nie są produkcji Denso ale dają radę.Wysyłka z Anglii.Nie pamiętam strony ale gdzieś mam rachunek więc jak komuś zależy to niech da znać.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 08:18 #469040

u mnie w volvo z 2009 roku był oryginalny !!!
I padł dopiero w lutym tego roku - wychodzi 10 - 11 lat.
Podczas gdy w LR miałem Boscha silver - i padł po 3,5 roku, i teraz ponoć te wszystkie aku nie wytzrymują dłuzej niż 4 lata.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 08:46 #469045

W BMW e46 2.8 z roku prod 2000 był siedział aku z pierwszego fabrycznego, auto poszło do ludzi w 2013r. wraz z tym akumulatorem. Dobrze wspominam ten wózek.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 09:25 #469047

Konger, te testy porównawcze były na YT robione właśnie przez firmę Mister Akumulator
z Twoich okolic.

5 lat życia współczesnego akumulatora to dobry wynik.

Głębokie wyładowanie baterii, poniżej 10V, zawsze zabija akumulator.
Powstaje trudne do usunięcia zasiarczenie płyt.
Jeśli wyładujesz do zera czy nawet 5 voltów, to możesz szukać nowego aku.
Są różne metody, sposoby na reanimację, ale to strata czasu.
Aku już nie ma pojemności i jest do wyrzucenia.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 10:45 #469050

Arturrr napisał:
...
Jeśli wyładujesz do zera czy nawet 5 voltów, to możesz szukać nowego aku.
Są różne metody, sposoby na reanimację, ale to strata czasu.
Aku już nie ma pojemności i jest do wyrzucenia.

Niekoniecznie.
Jak elektrolit jest w miarę klarowny, to warto oddać aku do ogarniętej reanimacji - koszt ca. 30-40 zł.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 12:23 #469052

Żółta optima żyje już prawie 12 lat w landku
Ostatnio zmieniany: 18 marca 2020 12:23 przez Jockey.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 13:33 #469056

Tak Yogi, są takie procesy, i Ty dobrze to czujesz, podkreślając
słowo "ogarniętej".
Z moich doświadczeń i z literatury faktu uważam, że to krótkotrwałe
pół-efekty.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 18 marca 2020 13:55 #469058

Utrzymywanie napięcia akumulatora na poziomie minimum 12,5 V na przykład poprzez ładowarki elektroniczne również zmniejsza ryzyko zasiarczenia.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 19 marca 2020 09:16 #469153

Można to rozszerzyć o rozwiązania odnawialne i pro-eko i cały czas podtrzymywać
dobre samopoczucie akumulatora za pomocą ogniwa słonecznego.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 19 marca 2020 12:58 #469162

W sumie do takiego podtrzymania wystarczy mały panel 10-20W i regulator. Warunek to parkowanie pod chmurką albo panel na wiacie/garażu.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 19 marca 2020 13:05 #469164

No tak, taki warunek jest konieczny. Ale...
Gdybym miał wiatę lub garaż, to podtrzymanie baterii realizowałbym
konwencjonalnie, z gniazdka przez ładowarkę podtrzymującą.

Co nie stoi w sprzeczności z zastosowaniem panela FV do podtrzymania
akumulatora hotelowego.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 19 marca 2020 14:29 #469168

Arturrr napisał:
Tak Yogi, są takie procesy, i Ty dobrze to czujesz, podkreślając
słowo "ogarniętej".
Z moich doświadczeń i z literatury faktu uważam, że to krótkotrwałe
pół-efekty.

Nie tyle co to czuję, co bardziej, że tego doświadczyłem.
Może nie osobiście, ale byłem czynnym pośrednikiem (zawiozłem i odebrałem aku ) w rozwiązaniu problemu padniętego aku (kilkuletni, kwasowy, 50+Ah, klarowny elektrolit...), który był wydygany do poziomu 2V(!!!).
Po pobycie w SPA aku odżył w taki sposób, że od 2 lat trzyma "fason".

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 19 marca 2020 18:14 #469196

Tak to wygląda tuż przed wyłączeniem ładowania:


Image2_2020-03-19.jpg



Po zamknięciu obwodu - napięcie spadnie do 12,9V, następny próg to 12,5V wtedy znowu włączy się ładowarka napięciem 13,8 i prądem 2-3A aż do stanu jak na obrazku i tak na okrągło.

Odp: Ala ankieta - jak długo żyje w Waszych autach akumulator? 19 marca 2020 21:41 #469336

Arturrr napisał:
Konger, te testy porównawcze były na YT robione właśnie przez firmę Mister Akumulator
z Twoich okolic.


Drogą mam jakieś 400, może 500m do nich

5 lat życia współczesnego akumulatora to dobry wynik.

Głębokie wyładowanie baterii, poniżej 10V, zawsze zabija akumulator.
Powstaje trudne do usunięcia zasiarczenie płyt.
Jeśli wyładujesz do zera czy nawet 5 voltów, to możesz szukać nowego aku.


Jeśli dobrze pamiętam, to nigdy napięcie nie zeszło poniżej 11,5V, przy wychechłaniu. Choć raz w Suwałkach może... moooże, bo nie sprawdziłem, tylko dawcy szukałem. I próby (kilka) odpalenia mogły nieco go nadwyrężyć gdy za bardzo siły nie miał na strzał w rozrusznik.

Z chłopakami od MrAkumulator to współpracowałem od... 2008? Coś koło. Wtedy pierwszy aku u nich kupiłem do Lanosa, potem 2 do Landa (Banner i Moll idący na pierwszy montaż do SKody/VW), służbowo w poprzedniej pracy i w obecnej też się zdarzyło. Także trochę się znamy, tylko czasu na oglądanie filmów nie było. A widać, że warto.

Po zamknięciu obwodu - napięcie spadnie do 12,9V, następny próg to 12,5V wtedy znowu włączy się ładowarka napięciem 13,8 i prądem 2-3A aż do stanu jak na obrazku i tak na okrągło.


Podpytałem Fadera to mamy prostownik, który daje na końcu ładowania mały amper, ale i wysokie napięcie. Zaciekawiła mnie teoria mówiąca, że po takim ładowaniu powinno się zostawić aku na 23 dni, by w tym czasie elektrolit zgęstniał do właściwej wartości.

Garaż od mieszkania mam jakiś kilometr z hakiem i przez rosnące topole go nie widzę, ale i tak nigdy nie zostawiałem niczego podłączonego do prądu bez nadzoru. No ... jakoś tak mam

Co nie stoi w sprzeczności z zastosowaniem panela FV do podtrzymania
akumulatora hotelowego.


Myślę nad czymś takim, choć hotelowego nie mam jeszcze, by mieć prąd gdybym nie był w okolicach gniazdka. W zasadzie potrzebowałbym go tylko do napędzania lodówki kompresorowej (choć skubana i tak w za dużej temperaturze się wyłącza, ma kilka czujników, m.in. ochronę przed rozładowaniem, cały czas ustawioną w tryb wysoki; teraz mnie nie dziwi, że "szybko" spadało w moim aku napięcie do tej granicznej wartości i też się wyłączała - za to przez kilkanaście godzin trzymała w środku przyjemne zimno ). Pamiętam, że kosztowny był temat podłączenia "rozdzielacza" prądu, myślałem zatem, czy nie mieć drugiego aku nie podłączonego bezpośrednio do instalacji, ale za to do panela słonecznego. I w razie kłopotów z głównym podmienić go lub podłączyć.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: cobra75
Wygenerowano w 0.35 sekundy
 

Wszelkie prawa zastrzeżone - logo landklinika.pl chronione jest prawem autorskim. Wykorzystywanie bez pisemnego zezwolenia zabronione.