No i stało się, pierwsze koty za płoty.
"Słońce, słońce w ramionach, czy twego ciała kryształ pełen" śpiewała Ela Adamiak.
Panel słoneczny na dach do disco przyjechał. Teraz dopiero mogę wymyśleć sposób montażu,
przebrnąć przez kilka problemów, dobrać regulator i wkroczę w świat wykorzystywania
źródeł odnawialnych. Ale...
Zastanawiam się nad wyborem regulatora ładowania. Na rynku są tańsze regulatory PWM
i wielokrotnie droższe regulatory MPPT. Wszyscy sprzedawcy powielają jakieś hasła, generalnie
regulatory MPPT mają większą sprawność, lepiej wykorzystują moc panela słonecznego.
Wolałbym więc zastosować regulator MPPT. Ale 2...
W literaturze faktu w dużej, światowej bibliotece wyczytałem, że (cytuję):
Przy optymalnie dobranych parametrach paneli (napięcie ładowania, moc), efektywność PWM będzie taka sama lub nawet wyższa niż MPPT. Tak będzie w przypadku np. paneli z napięciem pracy 18V podłączonych do akumulatora 12V. Tylko w przypadku paneli amorficznych, cienkowarstwowych lub innych, z różnicą napięcia pomiędzy akumulatorami, a panelami ponad 20V skuteczność MPPT będzie większa niż PWM.
Mój komentarz: tak będzie prawdopodobnie wtedy, gdy stosujemy szeregowe łączenie paneli, uzyskując napięcia
nawet pod 100V. Wtedy ten odstęp od napięcia akumulatorów będzie większy niż 20V.
I jeszcze cytata (nie mylić z cycatą):
Jeżeli masz panele o napięciu obwodu pracy nieznacznie wyższym niż napięcie akumulatorów wybierz PWM. Jeżeli chcesz „wyciągnąć” ostatnie Waty mocy to wybierz MPPT
.
I tu się zrobiło ciekawiej. Bo niby walczę o "ostatnie Waty", ale mam panel o napięciu 18-20V ładujący
akumulator 12-sto voltowy. Więc - tak by wynikało - powinienem zastosować regulator PWM.
W moich rozważaniach nie zamierzam zrobić czegoś po taniości, mogę kupić regulator MPPT, właściwie już
naciskałem klawisz "Kup teraz". Chodzi mi o tę faktyczną sprawność regulatora.
I tu przechodzę do sedna, czyli do pytania.
Czy ktoś z szanownego grona doktorów ma wiedzę, lub jeszcze lepiej doświadczenie (jestem gorącym
zwolennikiem empirii) w użytkowaniu pojedynczego panela PV z regulatorem takim i śmakim?
I jakie są Wasze wnioski z takiej wiedzy lub eksploatacji?
Nie miejcie żalu, że tak stawiam sprawę, ale nie interesują mnie opinie w rodzaju:
miałem PWM-a i jestem zadowolony. Bo eksploatacji każdego z nich z osobna tak pewnie będzie.
Potrzebuję opinii porównawczych dla obu typów regulatorów, dla prostej instalacji 1 panel - 1 akumulator.
Jakiejś wiedzy wynikającej ze spojrzenia na problem nie tylko pod kątem ceny zakupu regulatora.
Serdecznie dziękuję za wypowiedź.