landklinika.pl

A tak było pięknie i bezawaryjnie przez tyle tys km - przynajmniej z EDC.
A teraz taki zong:
Na biegu jałowym w zakresie ruchu pedału gazu 0-1/4 raz działa, raz nie działa. Kiedy nic nie robimy obroty samodzielnie falują : 0,5 - 2 tys.
Przy próbie wciskania gazu mamy : check, który zapala się i za chwilę gaśnie.
Jakąkolwiek normalność występuje kiedy pedał jest w pozycji 1/2, a obroty powyżej 2-2,5 tys.
Właśnie zdążyłem zapakować klamoty celem udania się na procesję i...amba. Ktoś poratuje dobrym słowem. Słowem, które może cuda czynić?
Mam własną teorię na ten temat ale może się mylę

Ogarniete. Przepływomierz.
Temat do zamknięcia.