Escape napisał:
Jeśli instalacja się przegrzewa i robi się łuk to robi się on zarówno na jednym jak i na drugim przekaźniku. Hebel powinien być mechaniczny.
Dokładnie tak. Przekaźnik "hebel" załączasz
przed używaniem wyciągarki - iskrzenia nie ma, bo winch nie pracuje. Więc styki są spinane bez obciążenia, nie ma prawa nic iskrzyć. Następnie operujesz wyciągarką za pomocą dedykowanego przekaźnika - on bierze na klatę załączanie i rozłączanie prądu.
Po skończeniu winchowania, wyłączasz wyciągarkę i znów bez obciążenia rozpinasz przekaźnik zabezpieczający, nazwany tu "heblem". Znów nic nie iskrzy, bo prąd nie płynie. Jedyna szansa zaiskrzenia na przekaźniku "hebel" jest w momencie awaryjnego użycia, czyli rozłączenia pracującej wyciągarki. Iskry mogą pojawić się w momencie rozpoczęcia rozwierania, więc szanse zespawania styków będących w ruchu "od siebie" są chyba niskie.