landklinika.pl

chojny napisał:


Swiatła się dzielą m.in na: wymagane i dopuszczalne. Te pierwsze muszą być i mają być sprawne; tzn np drogowe mają być obowiązkowo szt 2, a mogą być 4 itd itp

Miłosz rzeźnik napisał:


Coś tam jeszcze jest o odstępie między tymi dodatkowymi. 70cm bodajże minimum.

Dodatkowe dalekosiężne jak są podpięte pod długie i są załączane jednocześnie z nimi tym samym włącznikiem to nie muszą być przysłaniane . Przeciwmgielne również nie trza przysłaniać ale jest wymóg co by były zainstalowane na odp.wysokości nad ziemią i były odpalane z osobnego przełącznika z kontrolką świetlną [zieloną ] i w momencie odpalenia długich świateł mają gasnąć . Reszta dodatkowych ma być sprawna i przysłonięta co by nie użyć na drodze. A sprawna bo wszystko co w aucie i na nim ma działać poprawnie jak nie to wóz uważany jest za nie sprawny i grozi utratą dowodu rejstracyjnego. Tak mi to kiedyś tłumaczył diagnosta jakiś .

Bobiperu napisał:
To chyba żaden z współczesnych samochodów tego nie spełnia...

W D2 jest

Ja też zamierzam zamontować sobie dodatkowe światełka. Pomijając zgodność czy niezgodność prawną chciałbym dwa przeciwmgłowe okrągłę na z ringami pozycyjnymi na zderzaku i cztery kwadratowe dalekosiężne na dachu. Dalekosiężne będą się odpalały razem z długimi. Z przeciwmgłowymi jeszcze się waham. Podepne je albo do przełącznika od przeciwmgłowych (po włączeniu bedą świeciły dwa z przodu i jedno czerwone z tyłu co nie do końca mi się podoba) albo zamontuję osobny przełącznik.

To zrób sobia 2 z tych cztrech dalekosiężnych odpalane z długimi a 2 osobno. Bardziej zgodnie z przepisami i zawsze to dodatkowy przełącznik w kokpicie boeninga

W sumie to dobry pomysł. Tylko teraz pytanie czy z długimi mają świecić zewnętrzne czy wewnętrzne dwa reflektory.

Autsajder napisał:


Jak sobie stryjenka życzy... resztę lekko ustawisz kątami ustawienia

Autsajder napisał:



albo

albo

albo

Autsajder napisał:


zanurkuj pod maskę i poszukaj czy przy lampach przednich nie dyndaja ci sie wolne wtyczki.
Jak już je zlokalizujesz to szukaj wtyczki w okolicy zegarka i wlacznika swiatel awaryjnych. No i masz gotowa instalacje do siatel przeciwmielnych.. tylko guzik dokupic (albo jeszcze sprawdzic czy przekażnik istnieje do tego)

albo


wiem, że to nie logiczne ale szacun za pomysłowość przedstawienia długich i pmg hehe

Lampy P.Mgła powinny być niezależne, bo jak sens jest odpalać w mgle długie światła??
Jeżeli tak zrobisz to uj... zobaczysz.
A dachowe powinny być też możliwe do włączenia osobno. Proponuję sprzężyc tak by można było ręcznie jak i osobno.

Przepisowo wolno mieć parę p.mgła nie wyżej niż światła standardowe i parę dalekosiężnych umieszczonych generalnie w dowolnym miejscu. Dlatego lepiej to jakoś logicznie i przepisowo połączyć i mieć na drugą parę zaślepki na przeglądy!

Należy też pamiętać, że jak już jest to musi działać!! inaczej mogą zażądać demontażu

Czołem!
Chciałem odswierzyc temat bo jestem na etapie montowania dodatkowego oswietlenia na dachu i zastanawiam się co będzie działo się z prądem gdy podepnę dodatkowe 100W pod światła drogowe (żeby jedną wajhą odpalać)
- Czy przy fabrycznym alternatorze nie będzie brakowało prądu / napięcia?
- Zastanawiam się jak z ładowaniem aku.
- Czy wpłynie to na żywotnośc aletrnatora?
- Który kable warto by wymienić przy okazji (stare są wszystkie:D)
- Jaki przekrój kabla dla 8-10A?
Instalację na światłach mijania i drogowych własnie wymieniam i robię na przekaźnikach.

PS
na jelektryce nie znam się ale w prąd wierzę
Będę wdzięczny za odzew.

Najważniejsze to dać solidne przewody - 2.5mm2, bezpiecznik oraz sterować światłami przez przekaźnik a nie bezpośrednio z instalacji - grozi to przeciążeniem wiązki i/lub wypaleniem styków w przełączniku świateł.

Dodatkowe 100W dla alternatora to mały pikuś, przecież podpina się pod instalację wyciągarki które żrą 200-500A prundu, znacznie więcej niż te halogeny.

biardzik napisał:

Skoro robisz instalację do drogowych i mijania na przekaźnikach to dołóż kolejny przekaźnik do dalekosiężnych (steruj tym samym co drogowe). W zasadzie do każdej żarówki pasowałby kabel 1.5mm2 (a jak 2 na jednym to 2.5mm2). Dodatkowy bezpiecznik dla dalekosiężnych i zasilanie prosto z akumulatora do przekaźników wszystkich (mijania/drogowe/dalekosiężne). No chyba że przekaźnikami mijania/drogowe wpinasz się w oryginalną instalację (przed bezpieczniki) to i tak bym zrobił zasilanie przekaźników z akumulatora/alternatora.
Nie braknie prądu z alternatora, ładowanie będzie OK, żywotność się nie skróci. To tylko dodatkowe 110W (grzane fotele czy tylna/przednia szyba biorą więcej jak są), zresztą na tych dalekosiężnych nie będziesz przecież jeździł 100% czasu.

Dzięki za szybka odpowiedź.
Zrobiłem tak, że oryginalne kabelki do mijamia i drogowych posłużyły mi do sterowania nowymi przekaźnikami (po jednym mijania i drogowe)dzieki temu odpalać będe siwatła po staremu nie prując starej wiązki.
Nową mam od aku do przekaźnika i dalej na żarówki.
Zrobie jak radzicie.
Gdzieś wyczytałem, że powinno byc 5-7A/mm2.

No to akurat, 55W to jakieś 5A, możesz to zrobić jak w japończykach czy innych współczesnych autkach, każda żarówka to 0.75mm2 a jak po 2 na jednym to 1.5mm2 (pamiętaj że kable samochodowe maja cienką izolację 60V a nie taką jak zwykle dostępne energetyczne 400/750V).
Przy cienkich przewodach musisz uwzględnić spadki napięcia (szczególnie na dach bo długie).

Z doświadczenia to zrób tak, aby nie gasły krótkie a zaświecały się dalekosiężne (zamiast drogowych) bo jest ciemno przed samochodem jak są drogowe i dalekosiężne włączone.